Czechy drożeją

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czesi stoją w obliczu zapowiadanej od 1 stycznia największych podwyżek cen w ciągu ostatnich lat. Powodem jest zmiana podatku VAT z 5 na 22 proc. na wiele artykułów i usług.
Najbardziej dotkliwa będzie podwyżka cen usług telekomunikacyjnych. Zmiana stawek podatkowych sprawi, że wyższe ceny płacić się będzie za rozmowy zarówno w telefonii kablowej, jak komórkowej.

Paczka popularnych papierosów "Petra" zamiast obecnych 40 koron będzie kosztować 44 korony (6,50 złotych). O około 10-12 procent wzrosną ceny wysokoprocentowych alkoholi.

Zdecydowanie podniosą się też ceny energii elektrycznej, wody i  gazu, opłaty za wywóz śmieci, opłaty za psy; w każdym mieście i  każdym województwie wzrost ten będzie jednak różny. Np. w Pradze cena wody wzrośnie o 7,5 proc., gazu o 3 proc. ogrzewania o 4 proc., a opłaty za posiadanie psa aż o 50 procent (z 1000 do 1500 koron rocznie (ze 148 do 222 złotych).

W czeskiej stolicy oczekiwane są także podwyżki miesięcznych opłat parkingowych (z 500 do 700 koron, tj. z 74 do 103 złotych) oraz opłat za przedszkola (aż o 100 proc.). Za dziecko w  przedszkolu rodzice zamiast 300 koron ( ok. 44,4 PLN) zapłacą 600 Kc (88,8 PLN). Podobnego wzrostu cen należy oczekiwać w żłobkach i  szkolnych świetlicach.

Jak wyliczyli specjaliści, w ciągu najbliższego roku jedynie za  stałe opłaty i usługi statystyczny mieszkaniec Pragi zapłaci więcej aż o 2 tysiące koron, tj. o 296 złotych. Dla przeciętnej praskiej rodziny zapowiadane zmiany będą w ciągu roku oznaczać wzrost wydatków o ok. 10 tys. koron (tj. ok. 1480 złotych).

Styczniowe podwyżki nie są ostatnimi, jakie Czechów czekają w  2004 roku. Do kolejnych podwyżek (głównie usług) dojdzie w maju. Wtedy jednak można oczekiwać także spadku cen niektórych produktów, głównie wyrobów czekoladowych i lodów.

em, pap