Rada (Restrykcyjnej) Polityki Pieniężnej

Rada (Restrykcyjnej) Polityki Pieniężnej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych i utrzymała restrykcyjne nastawienie w polityce pieniężnej.
NBP podał w komunikacie, że po środowej decyzji stopa 14-dniowych interwencji wyniesie nie mniej niż 6,0 proc., stopa lombardowa wynosić będzie 7,5 proc., redyskontowa 6,5 proc., zaś depozytowa 4,5 proc. od 29 lipca.

Decyzja rady rozminęła się z oczekiwaniami większości analityków rynków finansowych i przedsiębiorców. Ekonomiści interpretując ostatnie dane makroekonomiczne skłaniali się do tego, że Rada wstrzyma się z decyzją o podwyżce stóp do  sierpniowego posiedzenia.

Ceny żywności pozostały w I połowie lipca bez zmian w ujęciu miesięcznym. Ceny producentów wzrosły o 9,2 proc. w stosunku do  czerwca 2003 roku, po wzroście 9,6 proc. rdr w maju. Wszystkie dane inflacyjne były poniżej oczekiwań rynku, a wykres oczekiwań inflacyjnych w ciągu 12 miesięcy wskazywał, że oczekiwania inflacyjne, choć powoli, to jednak wygasają.

- Mam nadzieję, że Rada Polityki Pieniężnej nie podniesie stóp procentowych w lipcu - mówiła we wtorek przewodnicząca Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych, Henryka Bochniarz. Jej zdaniem, dalsze schładzanie gospodarki w obecnej sytuacji nie byłoby dobrym rozwiązaniem, a "jeżeli inflacja utrzyma się, RPP będzie mogła podnieść stopy procentowe w sierpniu".

Miesiąc temu RPP podniosła stopy procentowe o 50 punktów bazowych.

Samym wzrostem inflacji, tym bardziej że  jest on jednorazowy, nie można tłumaczyć decyzji Rady Polityki Pieniężnej o podwyżce stóp procentowych - powiedział główny ekonomista TMS Marek Zuber, komentując decyzję RPP o  podwyżce stóp o 25 punktów bazowych.

"Albo więc RPP ma przesłanki do tego, by sądzić, że oczekiwania inflacyjne mogą wyraźnie wzrosnąć, i stąd taka decyzja, albo wczorajsze spotkanie z przedstawicielami rządu doprowadziło do  przekonania, że nie ma szans na wyraźne zacieśnienie polityki fiskalnej w najbliższym czasie" - ocenił Zuber.

em, pap