Rozważane są dwie możliwości zmian: "obniżyć można górną stawkę, czyli 22 proc. VAT i podnieść dolną stawkę. Inną wersją jest obniżenie stawki podstawowej i przeniesienie części dóbr i usług ze stawki obniżonej do stawki podstawowej". Dodał, że druga opcja zyskuje coraz większe uznanie.
"Teraz są robione pewne poprawki. Wszystkie propozycje trzeba jeszcze przemyśleć i przeliczyć. Na razie nie ma ostatecznej decyzji" - podkreślił.
"Różne warianty są przygotowywane, jest też wariant pozostawienia VAT na żywność na poziomie 7 proc." - powiedział pytany, czy VAT na żywność ulegnie zmianie.
Dodał, że jeśli okaże się, iż budżet zyska na wprowadzeniu zmian, "to cały uzysk zostanie przeznaczony na obniżenie kosztów pracy, albo na klin podatkowy, albo na ulgę aktywizacyjną".
Wicepremier Jerzy Hausner zapowiedział, że rząd przedstawi projekt obniżenia podstawowej stawki podatku VAT w ciągu kilku tygodni.
Zdaniem Hausnera, stawka podstawowa VAT powinna wynosić 19 proc., ale - jak zaznaczył - "jeśli nie chcemy, żeby powstała ogromna wyrwa w budżecie musimy zdecydować się na wyeliminowanie stawki 0 i 3 proc. i pozostawienie 7-proc. stawki tylko na to, co niezbędne".
Zadeklarował, że jego zdaniem VAT na artykuły żywnościowe powinien wynosić 7 proc. "Uważam, że z powodów racjonalności politycznej nieprzekraczalnym warunkiem jest to, by pozostawić 7-proc. preferencyjną stawkę na artykuły żywnościowe" - powiedział Hausner.
Tłumaczył, że propozycja obniżenia podstawowej stawki VAT, przy zniesieniu 0 i 3-proc. stawki VAT nie jest rozwiązaniem, które fiskusowi ma przynieść jakikolwiek dodatkowy przyrost dochodów. "Nie jest to rozwiązanie, które byłoby nastawione na dostarczenie budżetowi więcej pieniędzy. To jest rozwiązanie nastawione na to, by było więcej aktywności gospodarczej. To także byłoby rozwiązanie, które pobudzałoby konsumpcję".
em, pap