Na 52 miliardy euro szacują włoscy eksperci roczne obroty producentów podrabianego parmezanu na świecie.
Włoscy producenci Parmiggiano Reggiano tracą z powodu kwitnącego w wielu krajach handlu fałszywym serem 2,5 miliarda euro rocznie.
Dane te przedstawiło w poniedziałek w Rzymie stowarzyszenie producentów słynnego sera, zapowiadając walkę z tą nową, jak to ujęto, formą "agropiractwa".
Podróbki najsłynniejszego włoskiego sera, wytwarzanego wyłącznie w okolicach Parmy na północy kraju, mają na świecie różne nazwy - Parmesao w Brazylii, Regianito w Argentynie, Parmesan w Belgii, Japonii, USA, Kanadzie i Australii.
Obroty "pirackim parmezanem" - obliczyli specjaliści - stanowią połowę obrotów wytwórców oryginalnego Parmiggiano Reggiano. W samych tylko Stanach Zjednoczonych produkcja "fałszywego parmezanu" przekracza rocznie wartość dwóch miliardów euro.
ss, pap