Bill Gates ostatnio oświadczył, że niedługo wycofa się z bieżącego kierowania firmą. Mianował także kilka nowych osób w ścisłym kierownictwie koncernu, m.in. Kevina Turnera, byłego prezesa sieci supermarketów Wall-Mart, kojarzącej się z niskimi cenami. Ma on odpowiadać za poprawę wizerunku Microsoftu. Gates uruchomił także żelazną rezerwę koncernu - 38 mld USD i złożył pozew w amerykańskich sądach przeciwko Komisji Europejskiej, oskarżając ją o zmowę z rywalami Microsoftu - firmami IBM, Sun Microsystems, Novell i Oracle - mającą na celu doprowadzenie firmy Gatesa do bankructwa.
Najbogatszy człowiek świata nie zamierza także bezczynnie przypatrywać się jak Komisja Europejska nakłada na niego kolejne kary. Wynajął Brada Smitha, jednego z najdroższych i najlepszych amerykańskich adwokatów z waszyngtońskiej firmy Covington and Burling, który wraz z 60 podległymi mu prawnikami i ekspertami przygotowuje właśnie strategię obrony w sprawie pół miliarda euro kary nałożonej na Microsoft przez Komisję Europejską.
Bitwa o dopuszczenie konkurencji na europejski rynek oprogramowania dopiero się zaczyna.