Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył 172 mln zł (równowartość 40 mln euro) kary na Engie Energy Management Holding Switzerland za nieudzielenie informacji podczas prowadzonego postępowania przeciw Gazpromowi i pięciu podmiotom odpowiedzialnym za finansowanie gazociągu Nord Stream 2. Decyzja jest częścią trwającego postępowania.
„Okazało się, że jedna z firm - Engie Energy - nie chce z nami współpracować. Jeśli po ponownym wezwaniu dalej nie ma współpracy, Urząd ma inne narzędzia. Engie Energy uporczywie i bezpodstawnie odmawiała nam dostępu do dokumentów dotyczących kontaktów między firmą a Gazpromem, więc byliśmy zmuszeni zastosować dostępne nam narzędzie - do 50 mln euro kary za brak współpracy. Ponieważ był to pierwszy raz, to obniżyliśmy karę do 40 mln euro” – powiedział prezes UOKiK Marek Niechciał podczas konferencji prasowej.
Zaznaczył, że jest to najwyższa nałożona kara historii Urzędu.
„Można powiedzieć, że nie było na razie podstaw, żeby nakładać takie kary na inne spółki” – dodał dyrektor Departamentu Kontroli Koncentracji Robert Kamiński.
UOKiK od kwietnia 2018 r. prowadzi postępowanie antymonopolowe, w którym postawił zarzuty sześciu spółkom, podejrzanym o sfinalizowanie transakcji pomimo braku zgody polskiego urzędu. Są to: Gazprom, Engie Energy, Uniper, OMV, Shell oraz Wintershall.
W ramach tego postępowania Urząd obecnie analizuje dokumenty zebrane od pozostałych podmiotów.
Nord Stream 2 to projekt budowy gazociągu poprowadzonego po dnie Bałtyku z Rosji do Niemiec, głównie po trasie istniejącego gazociągu Nord Stream. Właścicielem spółki celowej realizującej projekt jest Gazprom, a finansowanie mają zapewnić koncerny Engie, OMV, Shell, Uniper i Wintershall.
twitterCzytaj też:
UOKiK sprawdzi kredyty hipoteczne. „Nie mogą być dowolnie zmieniane”