Greta Thunberg przyjechała do Polski. Chciała nagrać film w elektrowni Bełchatów

Greta Thunberg przyjechała do Polski. Chciała nagrać film w elektrowni Bełchatów

Greta Thunberg
Greta Thunberg Źródło: Newspix.pl / ABACA
O tym, że Greta Thunberg pojawiła się w Polsce, informowano już tydzień temu. Teraz okazuje się jednak, że aktywistka odwiedziła nie tylko Gdańsk, ale pojechała także do gminy Kleszczów. Tam podczas wizyty w elektrowni Bełchatów planowała nakręcić film, ale nie uzyskała odpowiedniego pozwolenia.

Greta Thunberg w dniach 12-13 stycznia była widziana w Gdańsku, gdzie pojawiła się m.in. w wegańskiej restauracji. Nie podano jednak oficjalnych powodów wizyty Szwedki, chociaż niewykluczone, że aktywistka przyjechała do Polski głównie po to, by nagrać film. „Dziennik Łódzki” przekazał, że Thunberg wprawdzie nie zapowiadała swojej wizyty w Polsce, ale dwa tygodnie wysłała prośbę do  o umożliwienie jej nagrania filmu na terenie elektrowni Bełchatów. Odpowiedź spółki była negatywna, ale aktywistka i tak pojechała do gminy Kleszczów, na terenie której położona jest elektrownia.

Z relacji „Dziennika Łódzkiego” wynika, że Thunberg miała przyjechać do gminy Kleszczów elektryczną Teslą. Na miejscu weszła na taras widokowy, gdzie przez około godzinę trwały zdjęcia do filmu. Tam nad akcją czuwała . – Wszystko przebiegało bardzo spokojnie i bez zakłóceń – przekazała Iwona Kaszewska z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie.

Kim jest Greta Thunberg?

Thunberg, która ma zdiagnozowany zespół Aspergera, sprawami klimatu zainteresowała się już w wieku 8 lat. – Pamiętam, jak dziwiłam się niezwykłości faktu, że ludzie, jako jeden z gatunków, mogą być w stanie zmienić klimat Ziemi – mówiła w 2018 roku podczas konferencji Ted Talk. Pośród różnych działań na rzecz poprawy stanu środowiska, Thunberg zrezygnowała m.in. z jedzenia mięsa i podróży samolotem. Chce w ten sposób ograniczać swój ślad węglowy, czyli „całkowitą sumę emisji gazów cieplarnianych wywołanych bezpośrednio lub pośrednio przez daną osobę”.

Podczas swojego wystąpienia w Kongresie USA Thunberg odmówiła odczytania przygotowanego wcześniej wystąpienia. Zamiast tego wręczyła politykom aktualny raport ONZ dotyczący globalnego ocieplenia. – Nie chcę, żebyście mnie słuchali. Chcę, żebyście słuchali naukowców i zjednoczyli się pod szyldem nauki. Na szczycie klimatycznym ONZ oskarżyła światowych przywódców o „kradzież jej marzeń i dzieciństwa” oraz „puste słowa”.

Czytaj też:
Małgorzata Rozenek-Majdan: Z niepłodnością jest jak z kryzysem klimatycznym. Politycy nie widzą problemu

Źródło: Dziennik Łódzki