System energetyczny znów dobija do granicy wydolności. Upały mogą spowodować blackouty

System energetyczny znów dobija do granicy wydolności. Upały mogą spowodować blackouty

Elektrownia Bełchatów
Elektrownia Bełchatów Źródło: Shutterstock / Pawel_Brzozowski
Jeśli upały, które nawiedzają Polskę od tygodnia, będą się utrzymywać, to znów mogą wystąpić problemy z prądem. Zapotrzebowanie na energię jest bliskie rekordu sprzed dwóch lat.

Widmo blackoutów znów prawdopodobne. Upalny czerwiec zbliża nas do osiągnięcia rekordowych poziomów zapotrzebowania na energię elektryczną. Jak wynika z danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych, na początku tygodnia w szczycie, czyli około godziny 13.00, polskie gospodarstwa domowe i przemysł zużyły łącznie 23,8 GW energii. Jest to poziom bardzo bliski rekordu z 26 czerwca 2019 roku, kiedy z sieci pobrano w momencie maksymalnego zapotrzebowania, aż 24,1 GW – przypomina „Rzeczpospolita”. Problemy powoduje głównie masowe korzystanie z klimatyzacji.

Czy należy się bać o braki prądu?

Prognozy operatora sieci sugerują, że jeśli pogoda diametralnie się nie zmieni, to jeszcze w tym tygodniu może nastąpić pobicie ustanowionego dwa lata temu rekordu. Jednak prognozy na najbliższe dni wskazują, że temperatura nie będzie już tak wysoka, jak przez miniony tydzień. Problemy z 2019 roku wzmagane były przez fakt, że był to rok wyjątkowo suchy, co wpłynęło także na problemy w części elektrowni. Tegoroczna wiosna była jednak dużo bardziej deszczowa.

Zabezpieczeniem przed potencjalnymi brakami w dostawie energii jest także jej import. W momencie, gdy w polskim systemie wystąpią braki, będziemy mogli kupić energię on naszych sąsiadów. Nie jest to zjawisko wyjątkowe. Handel mocą odbywa się właściwie codziennie. Należy jednak pamiętać, że upały często nie są zjawiskiem lokalnym, przez co podobne problemy mogą wystąpić także u naszych sąsiadów. W takich sytuacjach na ratunek mogą przyjść panele fotowoltaiczne.

PSE nie przewiduje jednak znaczących problemów. Operator jest wręcz dość optymistyczny.

– Na tegoroczne lato patrzymy z optymizmem, oczywiście umiarkowanym. Prognozy wyglądają dobrze i mamy wystarczający poziom rezerw, nie są spodziewane problemy bilansowe – powiedział „Rzeczpospolitej” Maciej Wapiński z biura prasowego Polskich Sieci Elektroenergetycznych.

Czytaj też:
„Kopalnie” bitcoinów doprowadziły do blackoutów. Kraj zakazuje produkcji