„Europa jest zależna od rosyjskiego gazu, ale Francja go nie potrzebuje” – powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron w oświadczeniu, które zostało opublikowane na stronach internetowych francuskiej telewizji. Ubiegający się o reelekcję prezydent zapewnił również, że jego kraj podejmuje starania, by kupować gaz z innych źródeł.
Obiecał, że Francja będzie w dalszym ciągu zachęcała do nakładania sankcji na rosyjski gaz. Zaprzeczył, jakoby miał wyjść z inicjatywą wstrzymania embarga na rosyjską ropę naftową do drugiej tury wyborów prezydenckich we Francji, która odbędzie się w najbliższą niedzielę. Powiedział, że embargo jest blokowane przez inne państwo, ale nie podał, o kogo chodzi.
Spotkanie przywódców państw, NATO i UE
We wtorek odbędą się konsultacji Stanów Zjednoczonych z sojusznikami związane z początkiem bitwy o Donbas. Udział wezmą przywódcy Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Kanady, Włoch, Polski i Rumunii. Poza tym w rozmowie uczestniczył będzie także sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leten oraz przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.
Odbędzie się ono w dniu, w którym wojna weszła w nową fazę: nad ranem rozpoczęła się bitwa o Donbas, która może przesądzić o wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainie. Rosjanie prowadzą masowy ostrzał w rejonie krzyworoskim. W nocy z wyrzutni rakietowych i armat ostrzelane zostały m.in. Zełenodolsk, Mariajnskie i Wielyka Kostromka. Rosjanie ściągnęli na wschód Ukrainy kilkadziesiąt grup batalionowych.