Macron: Francja nie potrzebuje rosyjskiego gazu. Mówił też o sprzeciwie wobec embarga na ropę

Macron: Francja nie potrzebuje rosyjskiego gazu. Mówił też o sprzeciwie wobec embarga na ropę

Emmanuel Macron
Emmanuel Macron Źródło: Shutterstock / Frederic Legrand - COMEO
Emmanuel Macron zapewnił, że to nie Francja blokuje przyjęcie przez Unię Europejską embarga na rosyjską ropę. Przekonuje również, że jego kraj może bez przeszkód odciąć się od rosyjskiego gazu, bo nie jest od niego zależny.

„Europa jest zależna od rosyjskiego gazu, ale Francja go nie potrzebuje” – powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron w oświadczeniu, które zostało opublikowane na stronach internetowych francuskiej telewizji. Ubiegający się o reelekcję prezydent zapewnił również, że jego kraj podejmuje starania, by kupować gaz z innych źródeł.

Obiecał, że Francja będzie w dalszym ciągu zachęcała do nakładania sankcji na rosyjski gaz. Zaprzeczył, jakoby miał wyjść z inicjatywą wstrzymania embarga na rosyjską ropę naftową do drugiej tury wyborów prezydenckich we Francji, która odbędzie się w najbliższą niedzielę. Powiedział, że embargo jest blokowane przez inne państwo, ale nie podał, o kogo chodzi.

Spotkanie przywódców państw, NATO i UE

We wtorek odbędą się konsultacji Stanów Zjednoczonych z sojusznikami związane z początkiem bitwy o Donbas. Udział wezmą przywódcy Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Kanady, Włoch, Polski i Rumunii. Poza tym w rozmowie uczestniczył będzie także sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leten oraz przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.

Odbędzie się ono w dniu, w którym wojna weszła w nową fazę: nad ranem rozpoczęła się bitwa o Donbas, która może przesądzić o wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainie. Rosjanie prowadzą masowy ostrzał w rejonie krzyworoskim. W nocy z wyrzutni rakietowych i armat ostrzelane zostały m.in. Zełenodolsk, Mariajnskie i Wielyka Kostromka. Rosjanie ściągnęli na wschód Ukrainy kilkadziesiąt grup batalionowych.