Szantaż gazowy trwa. Gazprom znów przykręca kurek w Nord Stream 1

Szantaż gazowy trwa. Gazprom znów przykręca kurek w Nord Stream 1

Gazprom
Gazprom Źródło:Shutterstock
Przez gazociąg Nord Stream 1 znów płynie mniej surowca do Europy. Gazprom nie przestaje szantażować Unii Europejskiej.

Dostawy przez gazociąg Nord Stream 1 ponownie zostały ograniczone – donosi Reuters. To prawdopodobnie efekt zapowiadanych przez Gazprom kolejnych prac serwisowych przy następnej turbinie. Jakie są fakty? To wie tylko rosyjski koncern. Wiadomo, jaki wpływ będzie to miało na bezpieczeństwo energetyczne Europy.

Gazprom przykręca kurek w Nord Stream 1 

Kolejne ograniczenie dostaw, które rozpoczęło się 27 lipca, to efekt zapowiadanych przez Gazprom prac technicznych. Dopiero co wydawało się, że napięcie między Rosją a Niemcami się zakończy, gdyż udało się dostarczyć pierwszą z potrzebnych do funkcjonowania gazociągu turbiny. Musiała ona dotrzeć z Kanady, a ze względu na sankcje gospodarcze nałożone przez Zachód, było to bardzo utrudnione.

Turbina go Gazpromu dotarła, więc w teorii zniknął pretekst do ograniczenia dostaw. Szybko okazało się, że mogła to być wyłącznie wymówka. 26 lipca koncern poinformował, że będą niezbędne kolejne ograniczenia.

Z informacji Reutresa wynika, że obecnie przesył przez Nord Stream 1 wynosi wyłącznie 20 proc. całkowitej możliwej przepustowości. Jest to o tyle uciążliwe i niebezpieczne dla Europy Zachodniej, że to właśnie ten gazociąg odpowiada za aż jedną trzecią dostaw surowca do Europy. Wcześniej Gazprom całkowicie przerwał także dostawy gazociągiem jamalskim.

Ceny gazu najwyższe od wybuchu wojny

Już 26 lipca kontrakty terminowe na dostawy gazu do Europy osiągnęły najwyższy poziom od pierwszych dni wojny. We wtorek wzrosły one o 20 proc., przekraczając 210 euro za megawatogodzinę. To najwyższy poziom od pięciu miesięcy, czyli od pierwszych dni rosyjskiej inwazji na Ukrainę, kiedy to europejskie ceny gazu kształtowały się na poziomie 215 euro za megawatogodzinę.

Czytaj też:
Rosyjski gaz znów płynie do Niemiec. Zakończyły się prace serwisowe przy Nord Stream 1