USA z miliardową inwestycją na Alasce. Odwierty ruszą mimo głośnych protestów

USA z miliardową inwestycją na Alasce. Odwierty ruszą mimo głośnych protestów

Wydobycie ropy na Alasce
Wydobycie ropy na Alasce Źródło: Shutterstock / Vladimir Endovitskiy
Protesty młodych ekologów i zamieszanie w mediach społecznościowych nie pomogły. Administracja USA zatwierdziła „Willow project”, czyli ogromną inwestycję w odwierty na Alasce.

Bezpieczeństwo energetyczne po raz kolejny okazało się ważniejsze od argumentów ekologów. Administracja USA wydała pozwolenie na rozpoczęcie odwiertów na Alasce.

Willow project, czyli odwierty na Alasce

podpisał zgodę na rozpoczęcie „Willow project”. Jest to inwestycja koncernu ConocoPhillips w odwierty na Alasce. Celem wierceń będzie dostanie się, a następnie wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego. Jak zapewnia firma, warta osiem miliardów dolarów inwestycja ma stworzyć tysiące miejsc pracy w regionie, który nie słynie z łatwego dostępu do pracy.

Będzie to największa tego typu inwestycja od lat. Odwierty mają pozwolić na wydobycie nawet 180 tys. baryłek ropy naftowej dziennie.

Protesty ekologów nie pomogły

Jak wylicza amerykańskie Biuro Zarządzania Zasobami, czyli rządowa agencja wchodząca w skład Departamentu Zasobów Wewnętrznych USA, tak duże wydobycie oznacza, że w ciągu 30 lat inwestycja wygeneruje nawet 278 milionów ton dwutlenku węgla.

Te wyliczenia, a także inne analizy sprawiły, że wiele organizacji ekologicznych głośno protestowało przeciwko wydaniu zgody na inwestycję. Młodzi ekolodzy byli aktywni przede wszystkim na . Jak się okazuje, ich protesty przyniosły tylko częściowe rezultaty. W efekcie przedstawionych postulatów zgoda została wydana nie na pięć, a tylko na trzy odwierty.

Zdaniem ekologów, zgoda na projekt jest wyrazem niekonsekwencji w polityce Joe Bidena, który deklarował, że chce być światowym liderem w kwestii walki ze zmianami klimatu. „To zła decyzja, która będzie miała katastrofalne skutki dla zwierząt, krajobrazu, społeczności i klimatu” – czytamy w oświadczeniu Sierra Club, jednej z organizacji zaangażowanych w protest przeciwko „Willow project”.

Czytaj też:
Koniec rosyjskiej ropy w Polsce. Moskwa: Nie przedłużymy kontraktu z Rosnieftem
Czytaj też:
Ropa na giełdach znów tanieje. Kraje OPEC mogą zmniejszyć wydobycie