Największy spadek zapotrzebowania na ropę w historii. Producenci liczą straty

Największy spadek zapotrzebowania na ropę w historii. Producenci liczą straty

Ropa naftowa
Ropa naftowa Źródło: Shutterstock / Pix One
Koronawirus spowodował właśnie największy spadek zapotrzebowania na ropę naftową w historii. OPEC zastanawia się nad rozwiązaniami kryzysowymi.

Spadek zapotrzebowania na ropę naftową jest większy, niż podczas globalnego kryzysu gospodarczego w 2008 roku – twierdzą analitycy IHS Markit cytowani przez CNN. Spadek popytu notowany w pierwszym kwartale jest najostrzejszy w historii handlu tym surowcem. Powód? Oczywiście epidemia . Rozprzestrzeniająca się choroba uderzyła w kluczowe ropochłonne gałęzie przemysłu. Jedną z nich jest lotnictwo cywilne. Linie lotnicze na całym świecie anulowały połączenia z krajami, w których wykryto ogniska choroby.

Głównym rynkiem, który przyczynił się do spadku, są Chiny. Ze względu na paraliż chińskiego przemysłu, który został nazwany "bezprecedensowym zatrzymaniem", dostawy ropy do Państwa Środka zwyczajnie nie były potrzebne. Jednak to nie tylko Chiny miały wpływ na rekordowy spadek. Globalne zapotrzebowanie spadło w pierwszym kwartale o 3,8 mln baryłek dziennie w porównaniu do analogicznym okresem zeszłego roku. W pierwszych trzech miesiącach 2019 roku na rynek trafiło 99,8 mln baryłek ropy dziennie.

Reakcja kryzysowa

Spadki zaraportowano tuż przed spotkaniem członków OPEC, które rozpoczyna się dziś w Wiedniu. Analitycy oczekują, że spotkanie może przynieść kolejne skoordynowane cięcia produkcji. Jest to preferowany przez OPEC sposób na podniesienie cen ropy naftowej.