Po zakończeniu plenarnych rozmów związkowców górniczych z przedstawicielami strony rządowej, wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń podtrzymał marcowy termin umowy społecznej.
– Chcielibyśmy już w marcu wrócić do rozmów plenarnych w urzędzie wojewódzkim z gotowym tekstem, który potwierdzilibyśmy sobie wspólnie w rozmowach ze stroną społeczną i mam nadzieję, że wspólnie również tę umowę podpisali – powiedział dziennikarzom Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych.
Rozbieżności w negocjacjach
Wśród rozbieżności, które nadal dzielą strony uczestniczące w negocjacjach, jest kwestia gwarancji zatrudnienia dla górników dołowych i pracowników zakładów mechanicznej przeróbki węgla. Górnicy podtrzymują wolę zapisów ustawowych, zaś strona rządowa uważa, że lepsze będą rozwiązania przygotowane w poszczególnych spółkach węglowych.
Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz stwierdził, że po zakończeniu ostatniej tury rozmów jest „bardzo umiarkowanym, ale optymistą”. Trzy rozdziały umowy społecznej, dotyczące osłon socjalnych i gwarancji zatrudnienia, inwestycji technologicznych oraz transformacji Śląska, są niemal uzgodnione.
Podstawą umowy społecznej dla górnictwa węgla kamiennego ma być porozumienie zawarte we wrześniu 2020 roku. Przyjęto wówczas założenie dotyczące wygaszania kopalń do 2049 roku z założeniem subsydiowania produkcji węgla na potrzeby energetyki konwencjonalnej.
Czytaj też:
„Chcemy doprecyzować zapisy”. Kolejna runda rozmów rząd-górnicy ws. restrukturyzacji