Pierwsze Tesle z niemieckiej gigafabryki pod Gruenheide mają wyjechać w październiku, lub niewiele później. Wszystko jest zależne od kolejnych pozwoleń, które firma musi otrzymać od władz lokalnych i agencji środowiskowej. Jeśli nie uda się ich otrzymać, to rozpoczęcie produkcji może się przesunąć na początek 2022 roku. Nie przeszkodzi to jednak w zorganizowaniu atrakcji, o której powiedział Elon Musk, wizytując fabrykę.
Wycieczka po gigafabryce
Jak napisał na twitterze właściciel Tesli, SpaceX, Neuralink i The Boring Company, już 9 października wrota gigafabryki pod Berlinem otworzą się dla zwiedzających. To ciekawa możliwość także dla polskich fanów marki, a także miłośników automatyzacji. Fabryka w Gruenheide znajduje się bowiem tylko 40 kilometrów od polskiej granicy.
Elon Muska powiedział jednak, że priorytet w kolejce do zwiedzania otrzymają okoliczni mieszkańcy. Szef firmy chce w ten sposób oswoić ich z nowym sąsiedztwem i pokazać, że mimo nieprzychylnego szumu politycznego, który towarzyszył budowie, fabryka będzie bardzo ekologiczna i może napędzić rozwój regionu.
Czytaj też:
Najbogatszy człowiek świata? Trudno powiedzieć. Dwa rankingi i dwóch liderów