Prezydent wraz z ministrami poruszyli także temat ochrony klimatu i działań, które w tym zakresie w najbliższym czasie ma zamiar podjąć administracja oraz każdy z obywateli. – Mówię nie tylko o osobach, które sprawują najwyższe funkcje w państwie, ale także o każdym obywateli. Rozmawialiśmy, co każdy z nas może zrobić dla ochrony naszej planety – powiedział prezydent, odnosząc się do rozwiązań pro-klimatycznych.
– Od kilku lat obserwujemy globalny wzrost temperatur. Mówi się o coraz większym pustynnieniu kolejnych obszarów naszej planety. Także my w Polsce obserwujemy coraz dłuższe i coraz bardziej niebezpieczne - szczególnie dla rolnictwa - okresy suszy – powiedział prezydent. – Niski poziom opadów notowany w tym roku oraz niemal bezśnieżna zima powodują, że już widać w Polsce pierwsze symptomy suszy. Jest to przede wszystkim trudne dla gospodarki żywnościowej, która jest szczególnie ważna w tak trudnym okresie, jaki przeżywamy obecnie – dodał Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał, że brak wody to problem nie tylko dla rolnictwa, ale także dla innych dziedzin gospodarki, a przede wszystkim, dla normalnego funkcjonowania gospodarstw domowych.
– Jak na tę porę roku jest sucho, bardzo sucho. Wszystko będzie zależało od tak zwanych deszczów majowych – powiedział prezydent.
Zakaz wstępu do lasu?
Czy trzeba się spodziewać, że zakaz wstępu do lasu, który dopiero co został zniesiony ze względu na poluzowanie obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, zostanie przywrócony?
– Jak poinformował mnie minister środowiska, poziom wilgotności ściółki leśnej to obecnie 20 proc., w związku z tym nie ma jeszcze zakazu wstępu do lasu. Taki zakaz pojawi się, gdy ten poziom spadnie do 10 proc., a to już niedługo – powiedział prezydent. – Jeśli nie spadnie deszcz, to sytuacja może stać się niebezpieczna. Prosimy o racjonalną gospodarkę wodną. Chodzi, chociażby o oszczędzanie wody, którą podlewamy ogródki – apelował Duda.
300 mln zł dla gmin
Andrzej Duda powiedział także, że gminy mogą korzystać już z programów, które mają za zadanie poszukiwanie wody głębinowej. W puli programów hydrogeologicznych jest 300 mln złotych. Kwota rozłożona jest jednak na lata.
– Zachęcamy aby z tych zasobów finansowych korzystać i dokonywać odwiertów na terenach gmin – powiedział.
Prezydent przypomniał także o programie retencji. Zdaniem Dudy na terenie kraju retencja nadal jest zbyt niska. Jak twierdzą ministrowie, nawet 70 proc. wody, która pochodzi z deszczu, nie jest zatrzymywana.
Czytaj też:
Odszkodowania za suszę przesunięte z powodu pandemii. Rząd wypłaci zaliczki