Irkut Corporation przeprowadził udany lot samolotu MC-21, czyli pierwszej od upadku Związku Radzieckiego maszyny wykonanej w całości w Rosji. Do tej pory pojazdy rosyjskich producentów korzystały z podzespołów dostarczanych przez zewnętrznych dostawców. Podobnie, jak w przypadku Boeinga, czy Airbusa chodziło m.in. o silniki. MC-21 przeprowadził już szereg lotów testowych. Wczoraj odbył się pierwszy lot rejsowy, który trwał blisko półtorej godziny.
Odpowiedź na międzynarodowe sankcje
Polityka Kremla musiała się mocno zmienić w 2014 roku, kiedy państwa zachodu, w tym USA i Unia Europejska nałożyły szereg sankcji gospodarczych. Wymagało to przestawienia gospodarki w taki sposób, aby zmniejszyć zależność od dostawców zagranicznych. Jednym z „królików doświadczalnych” była właśnie branża lotnicza. Mówi się, że powstanie w pełni rosyjskiego samolotu to głównie decyzja polityczna. Rosyjskie władze chciały pokazać, że są w stanie wyprodukować samolot, który dla części przewoźników może być realną alternatywą dla maszyn Boeinga oraz Airbusa.
Firma podała, że wpłynęło już 175 zamówień na model MC-21. Aż 50 tego typu maszyn zamówiły rosyjskie linie Aeroflot, które znane są z tego, że chętnie kupują produkcje tworzone w Rosji. Niechlubnym przykładem jest Suchoj Superjet 100.
Co ciekawe, samolot sprzedawany będzie także w wersji wyposażonej w rosyjskie silniki PD-14, ale także w amerykańskie silniki Pratt & Whitney PW1400G-JM. To od klienta będzie zależało, którą wersję silnikową zamówi.