IATA – Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych, poinformowało, że już od połowy kwietnia na urządzeniach mobilnych firmy Apple pojawi się aplikacja, która będzie umożliwiała przemieszczanie się po świecie, chodzi o tak zwany paszport covidowy. Program ma magazynować dane dotyczące negatywnych wyników testów na obecność koronawirusa, a także certyfikat poświadczający o przyjęciu szczepienia przeciwko COVID-19.
Przesunięta premiera
Premiera aplikacji miała się odbyć już na początku marca, ale postanowiono przeprowadzić dodatkowe testy rozwiązania. Producent twierdzi jednak, że proces wdrożenia programu zostanie zakończony już w połowie kwietnia. Wiceprezesa IATA na Afrykę i Bliski Wschód Kamil Alawadhi, potwierdził, że organizacja spodziewa się wprowadzenia aplikacji na iOS 15 kwietnia. Urządzenia z systemem Android mają ją otrzymać w późniejszym terminie. Przyznał także, że jej sukces będzie możliwy tylko wtedy, gdy linie lotnicze i lotniska solidarnie postanowią z niej korzystać.
Chęć przetestowania rozwiązania zgłosiły już linie lotnicze Virgin Atlantic. Próby zostaną przeprowadzone na trasie z Wielkiej Brytanii na Barbados. Karaibskie państwo potwierdziło, że będzie honorować dane z aplikacji podczas przepuszczania turystów przez granicę. Będzie to pierwszy kraj, który pozwoli na zaświadczenia cyfrowe zamiast wersji papierowych.
Czytaj też:
Tłumy na bulwarach. „Przekazują sobie właśnie odporność stadną”