„Przyjmuje się, że ze względu na działania podjęte przez Polskę i Niemcy mające przeciwdziałać pandemii COVID-19 pracę wykonywaną w domu (tj. w państwie rezydencji) przez pracownika na rzecz pracodawcy z drugiego państwa, można uznać za pracę wykonywaną w państwie, w którym pracownik wykonywałby tę pracę, gdyby nie podjęto działań antykryzysowych. Przyjęcie takiego rozwiązania to znaczące uproszczenie dla pracowników transgranicznych. Utrzymane są zasady opodatkowania obowiązujące przed wybuchem pandemii COVID-19, pomimo zmiany okoliczności faktycznych uzasadniających odmienne traktowanie” – czytamy w komunikacie.
Porozumienie z datą wsteczną
Porozumienie ma charakter czasowy i dotyczy okresu między 11 marca 2020 r. a grudniem 2020 i będzie przedłużane o kolejne miesiące, chyba że zostanie wypowiedziane przez którąkolwiek z państw, podano także.
„Porozumienie jest adresowane wyłącznie do tych pracowników transgranicznych, którzy w związku COVID-19 zostali skierowani przez pracodawcę do pracy zdalnej, tj. wykonywanej z domu w kraju rezydencji” – czytamy dalej.
Jak wyjaśniono, pracownicy transgraniczni, którzy skorzystają z rozwiązania, są zobowiązani do jego konsekwentnego stosowania w obu państwach oraz do prowadzenia odpowiedniej dokumentacji (tj. pisemnego potwierdzenia pracodawcy, która część dni pracy zdalnej była spowodowana wyłącznie przez wprowadzone środki podjęte w związku z pandemią COVID-19).
Czytaj też:
Jak pracować zdalnie i nie zwariować? Proste rady do zastosowania