Subwencja rozwojowa dla samorządów zawarta w Polskim Ładzie ma liczyć 3 mld zł i częściowo zrekompensować straty, które władze lokalne poniosą przez podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł. To właśnie tym rozwiązaniem władze Prawa i Sprawiedliwości próbują przekonać do swojego strategicznego programu wicepremiera Jarosława Gowina – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Większe zabezpieczenie dla klasy średniej i wsparcie samorządów
Lider Porozumienia sprzeciwia się rozwiązaniom Polskiego Ładu, które uderzają w klasę średnią i samorządy. Pieniądze z nowej subwencji miałyby być rozdzielane na podstawie algorytmy. Samorządy mogłyby je przeznaczać nie tylko na inwestycje, ale także na koszty bieżące. W pierwszym założeniu pula miała być uruchomiona wyłącznie na inwestycje, ale rząd doszedł do wniosku, że tego typu przedsięwzięcia można już finansować z dwóch innych programów (Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych i Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych). Postanowiono więc rozszerzyć możliwości wydatkowania środków.
Samorządowcy oceniają, że tego typu elastyczność w decydowaniu jest niezbędna. Sądzą tak mimo tego, że w pomyśle zawarto klauzulę, która mówi, że im więcej władze lokalne przeznaczą z subwencji na koszty stałe – wypłaty, utrzymanie szkół itp. – tym mniej będą mogły otrzymać w przyszłym roku.
Czytaj też:
Jarosław Gowin odpowiada na doniesienia o ultimatum PiS. „Groźby nie robią na mnie wrażenia”