Viper i Venom w Piechocie Morskiej. Jaką rolę śmigłowce rodziny H-1 pełnią w nowoczesnych jednostkach

Viper i Venom w Piechocie Morskiej. Jaką rolę śmigłowce rodziny H-1 pełnią w nowoczesnych jednostkach

AH-1Z Viper i UH-1Y Venom w bazie Marines w Camp Pendleton
AH-1Z Viper i UH-1Y Venom w bazie Marines w Camp Pendleton Źródło: WPROST.pl / Bolesław Breczko
ViperAH-1Z Viper i UH-1Y Venom to „siostrzane” śmigłowce wykorzystywane przez Korpus Piechoty Morskiej. To prawdopodobnie najbardziej wszechstronne śmigłowce, jakimi dysponuje lotnictwo Marines i które świetnie działają w tandemie.

Śmigłowce Bell z rodziny H-1 są używane przez amerykańskie wojsko od czasów wojny w Wietnamie. Dziś wykorzystywane są jedynie przez US Marine Corps, które w trakcie dekad doświadczeń wypracowały najbardziej funkcjonalną metodę działania śmigłowców.

Marine Light Attack Helicopter Squadron

Śmigłowce Viper i Venom działają w ramach eskadr HMLA (Marine Light Attack Helicopter Squadron). Ich głównym zadaniem jest wspieranie działań piechoty poprzez ochronę transportu, bliskie wsparcie ogniowe i rozpoznanie. Z racji tych zadań śmigłowce praktycznie nigdy nie działają samodzielnie, a zawsze w pobliżu własnych wojsk.

Chociaż śmigłowiec UH-1Y Venom może być uznany za transportowy, to nie on pełni tę rolę w grupach lotniczych Marines (MAG – Marine Aircraft Group), w których skład wchodzą eskadry HMLAT. Zadania transportowe dla Marines wykonują przede wszystkim maszyny V-22 Osprey. Śmigłowce Venom pełnią natomiast rolę wielozadaniowego śmigłowca, który najczęściej pracuje w tandemie ze szturmowym AH-1Z Viper.

UH-1Y Venom

Chociaż to Viper jest zdecydowanie mocniej uzbrojony, to Venom może także zapewniać skuteczne wsparcie ogniowe. Śmigłowiec posiada dwa gniazda karabinów maszynowych, na których można zamontować karabiny GAU-21 12,7 mm (zasięg skuteczny do 1800 metrów), GAU-17 7,62 mm (zasięg skuteczny do 1100 metrów), M-240D 7,62 mm (zasięg skuteczny do 1200 metrów). Karabiny obsługiwane są przez dwóch marines pełniących rolę crew chiefs, którzy oprócz obsługi broni odpowiadają także za organizację w przedziale osobowym/transportowym oraz obserwację przy wykorzystaniu specjalnych lornetek ze stabilizacją. Śmigłowce posiadają także dwa gniazda montażowe na wyrzutnie rakiet niekierowanych 70 mm, które mogą być także wyposażone w moduł naprowadzania laserowego.

Wykonując rolę wsparcia ogniowego śmigłowce H-1 prowadzą ogień punktowy, czyli niszczą wskazane przez piechotę, lub zidentyfikowane przez siebie kluczowe cele przeciwnika. Nie prowadzą natomiast ostrzału obszarowego.

Taniec w powietrzu

Po doświadczeniach wojen, w których brali udział piloci śmigłowców, opracowali taktyki, które mają zwiększyć żywotność śmigłowców na polu walki. Jest to istotne zwłaszcza w czasie, gdy przenośne wyrzutnie przeciwlotnicze stały się stosunkowo tanie i przez to niezwykle popularne. Chociaż śmigłowce są wyposażone w czujniki namierzania laserowego oraz sygnalizują moment wystrzelenia rakiety przeciwlotniczej, to kluczowym elementem obrony jest także sposób latania załóg.

- Jeśli znajdujemy się na terenie, na którym może pojawić się broń przeciwlotnicza, to latamy nisko, poniżej 10 metrów, chowając się za drzewami lub terenem i unikając wykrycia przed radarami – mówił major pilot T. R. Dudro podczas spotkania z polskimi dziennikarzami zorganizowanym przez firmę Bell w bazie Marines w Camp Pendleton w Kalifornii. – Jeśli ktoś oznaczy nam cel laserem, to wystarczy wznieść się tylko na chwilę, oddać strzał i ponownie zniżyć się nad ziemię.

UH-1Y Venom

Marines opracowali własny sposób współpracy śmigłowców (które latają co najmniej w parach), aby utrudnić przeciwnikowi namierzenie i zestrzelenie. Maszyny wykonują specyficzny taniec, podczas którego jeden śmigłowiec prowadzi ogień, a drugi w tym momencie odlatuje w dół i w bok, aby utrudnić namierzenie, następnie role się zamieniają. Oba śmigłowce dysponują tym samym silnikiem i możliwościami manewrowymi, więc idealnie ze sobą współgrają.

Śmigłowce prowadzą zadania w sekcjach „czystych” (dwa Vipery lub dwa Venomy) lub „mieszanych” (jeden Venom i jeden Viper). Sekcje mieszane mogą wykonywać maksymalną liczbę rodzajów misji, do których USMC zalicza:

- bliskie wsparcie ogniowe,

- walka przeciwlotnicza (m.in. dzięki uzbrojeniu Viperów w rakiety powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder),

- rozpoznanie,

- koordynacja uderzenia,

- wysunięta kontrola powietrzna,

- misje ratunkowe i ewakuacyjne,

- eskorta powietrzna,

- obrona przeciwlotnicza,

- dalekie wsparcie ogniowe (air interdiction, niszczenie samolotów wroga na lądowiskach)

- transport jednostek uderzeniowych,

- lotnicza platforma dowódcza i snajperska,

- możliwości przeciwpożarowe (z podwieszonym zbiornikiem wodnym pod śmigłowcem UH-1Y Venom)

Prowadzenie misji w sekcjach mieszanych zwiększa możliwości obu śmigłowców. Venom może korzystać z większej siły ognia Vipera, a Viper może korzystać z lepszych możliwości obserwacyjnych crew chiefs oraz ich umiejętności jako mechaników. Scenariusz, że śmigłowce lądują w terenie przygodnym i crew chiefs naprawiają jeden lub oba śmigłowce, jest czymś naturalnym w US Marine Corps. Śmigłowce są także przystosowane do działania bez rozwiniętej infrastruktury oraz w ciężkich warunkach atmosferycznych. Są całkowicie odporne na morską, słoną wodę, co było wymaganiem Marines, a dzięki temu radzą sobie dobrze także w warunkach wysokiego zapylenia, np. podczas misji pustynnych.

UH-1Y Venom

Ze względu na stały rozwój nowoczesnego pola walki, oraz coraz skuteczniejsze mechanizmy obrony przeciwlotniczej Marines starają się dostosować do nowych wymogów. W celu wykrycia przez nieprzyjaciela, który nasłuchuje komunikacji elektronicznej, Marines ćwiczą ataki z wyłączonymi systemami komunikacyjnymi, radia, GPS oraz transpondera. Korpus pracuje także nad współpracą z bezzałogowymi statkami powietrznymi oraz wdraża system Link 16, który pozwoli mu komunikować się z innymi pojazdami (np. samolotami F-35 lub czołgami M1 Abrams).

W skład eskadry HMLA wchodzi 15 śmigłowców szturmowych AH-1Z Viper i 12 UH-1Y Venom oraz około 385 marines (ok. oficerów i 315 żołnierzy kontraktowych). Śmigłowce są mocno dostosowane do działań z pokładu okrętów, oprócz zabezpieczenia przed słoną wodą posiadają także składane łopaty wirnika, które zmniejszają ich obrys. Składane łopaty zostały wprowadzone dopiero w ostatnich wersjach śmigłowców, gdy otrzymały one nowe, czterołopatowe wirniki. Miało to jeszcze jeden niespodziewany atut: podczas lądowania na śniegu lup piachu wokół śmigłowca powstaje „kokon” czystego powietrza, który ułatwia obserwację pilotowi.

Śmigłowce AH-1Z Viper są proponowane Polsce, jako nowe śmigłowce szturmowe w ramach programu Kruk i miałyby zastąpić radzieckie Mi-24.

Czytaj też:
„Jakby śmigłowiec miał dziecko z iPhonem”. AH-1Z Viper, może być nowym polskim śmigłowcem bojowym

Źródło: WPROST.pl