Emerytura w telefonie. Start w styczniu, ale nie dla wszystkich

Emerytura w telefonie. Start w styczniu, ale nie dla wszystkich

Dodano: 
Fałszywe dowody można kupić w sieci
Fałszywe dowody można kupić w sieci Źródło: Shutterstock
mObywatel zyska zakładkę „Twoja emerytura”. Od 1 stycznia 2026 r. część użytkowników sprawdzi w aplikacji stan konta i prognozę świadczenia.

Na początku 2026 r. aplikacja mObywatel otrzyma jedną z najbardziej wyczekiwanych funkcji – zakładkę „Twoja emerytura”. Według informacji podanych przez „Gazetę Prawną”, ZUS zacznie wtedy automatycznie przekazywać do aplikacji dane o stanie konta, prognozowanej wysokości świadczenia oraz wpłatach do OFE i PPK. Dzięki integracji informacji z zasobów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych użytkownicy będą mogli na bieżąco śledzić swoje sprawy emerytalne bez wychodzenia z mObywatela.

Nowa opcja w aplikacji

Na starcie dostęp do nowej opcji nie obejmie jednak wszystkich. Z funkcji skorzystają osoby, które do końca 2025 r. ukończą 35 lat, mają aktywny profil na PUE ZUS i używają aplikacji mObywatel. Pozostali – w tym młodsi użytkownicy oraz osoby bez smartfonów – poczekają na kolejne etapy wdrażania. Ministerstwo Cyfryzacji tłumaczy takie podejście tym, że w pierwszej kolejności chce udostępnić usługę osobom z historią składkową oraz doświadczeniem cyfrowym. Krytyczne głosy zwracają uwagę, że takie rozwiązanie może czasowo wykluczać część ubezpieczonych z wygodnego dostępu do danych.

Nowa zakładka ma w praktyce zastąpić koncepcję budowy osobnego portalu – Centralnej Informacji Emerytalnej. Rząd Donalda Tuska oficjalnie wycofał się z tego projektu, uznając, że lepszym kierunkiem będzie skupienie informacji w narzędziu, z którego już korzystają miliony obywateli. Resort wskazuje, że integracja danych w mObywatelu uprości korzystanie z usług i ograniczy konieczność logowania się do wielu serwisów.

Co istotne, w mObywatelu mają być widoczne nie tylko informacje z ZUS. W jednym miejscu mają się pojawić także dane z OFE, IKE, IKZE, PPK, PPE oraz KRUS. W teorii oznacza to dla ubezpieczonych pełniejszy obraz zgromadzonego kapitału i łatwiejsze kontrolowanie wpłat oraz prognoz. Centralizacja informacji w aplikacji ma też ułatwić podejmowanie decyzji dotyczących przyszłej emerytury – od oceny stanu konta po śledzenie zmian wysokości przewidywanego świadczenia.

Etapowe wdrażanie

Jednocześnie twórcy rozwiązania zakładają etapowe wdrażanie. Początkowy zakres odbiorców – osoby 35+ z PUE ZUS – ma pozwolić na sprawdzenie działania zasilania danymi i obsługi ruchu, a następnie na sukcesywne rozszerzanie dostępu. Zastrzeżenia krytyków dotyczą przede wszystkim ryzyka cyfrowego wykluczenia tych, którzy nie spełniają warunków wejścia, oraz potrzeby zapewnienia alternatywnych dróg dostępu do informacji dla osób poza ekosystemem aplikacji.

mObywatel, z którego korzysta już ponad 10 mln Polaków, ma w rezultacie stać się miejscem kompleksowej obsługi danych emerytalnych – od ZUS po dobrowolne formy oszczędzania. Na początku jednak cyfrowa „Twoja emerytura” pozostanie narzędziem dla wybranej grupy, a pełna dostępność będzie uzależniona od postępów we wdrażaniu kolejnych etapów.

Czytaj też:
Emerytura w mObywatelu: jeden ekran, wszystkie konta i prognoza
Czytaj też:
Nowe rozporządzenie MEN. Uczniowie mogą to robić zgodnie z prawem