Informacja o przekazaniu Ukrainie ciężkiego sprzętu wojskowego pojawiła się po raz pierwszy w czeskiej telewizji, która pokazała pociąg wyładowany czołgami i transporterami. W komentarzu zawarto informacje, że dostawa sprzętu jest uzgodniona z partnerami w NATO.
Według czeskiej telewizji informacja ta była potwierdzona przez przewodniczącego komisji ds. Unii Europejskiej w czeskim parlamencie, Ondreja Benesika. Ten miał otrzymać tę informację od partyjnego kolegi zaznajomionego z tematem.
Czeski MON nie potwierdza dostaw czołgów do Ukrainy
Czeska minister obrony Jana Czernochowa nie potwierdziła jednak, czy Czechy wysłały ciężki sprzęt bojowy Ukrainie.
„Mogę tylko powiedzieć, że Czechy pomagają Ukrainie, jak tylko mogą i będą robić to dalej przekazując sprzęt wojskowy zarówno ten lekki jak i ten ciężki”, powiedziała czeska minister obrony.
Rzecznik ukraińskiego MON-u powiedział, że Czechy przekazały Ukrainie sprzęt wart 1 mld koron (41,2 mln euro) od momentu rosyjskiej inwazji.
Od 24 lutego kraje NATO rozpoczęły przekazywanie sprzętu wojskowego Ukrainie, która została zaatakowana przez rosyjskie wojsko. W pomocy znalazły się przede wszystkim przenośne wyrzutnie przeciwpancerne i przeciwlotnicze, a także uzbrojenie osobiste, jak karabiny i pistolety, oraz wyposażenie indywidualne żołnierza.
Ukraina, które skutecznie broni się przed rosyjską agresją, potrzebuje jednak ciężkiego sprzętu, do tego, aby mogła stanowczo wypchnąć rosyjskie wojska ze swojego terenu, a nie tylko się bronić. Dlatego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski apelował na początku wojny o przekazanie samolotów MiG, które są wykorzystywane przez kraje NATO (m.in. przez Polskę).
Ostatnio Zełenski zaczął apelować także o ciężki sprzęt taki jak czołgi i transportery opancerzone. Kraje NATO, które wcześniej były w Pakcie Warszawskim nadal dysponują sporą liczbą poradzieckich czołgów, które mogłyby być wykorzystane przez wojska pancerne Ukrainy. Oprócz Czech czołgami z rodziny T-72 dysponuje także Bułgaria, Węgry, Słowacja oraz Polska.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.