Ukraińskie siły powietrzne pilnie potrzebują myśliwców, aby atakować kluczowe cele rosyjskich sił zbrojnych prowadzących inwazję w Ukrainie. Po tym, jak apele Wołodymira Zełenskiego o zamknięcie nieba nad Ukrainą nie doczekały się odpowiedzi, a sugestia o przekazaniu przez Polskę samolotów MiG-29 nie doszła do skutku, Ukraińcy chcą kupić samolot.
Ukraińcy zbierają na myśliwiec
W tym celu powstała internetowa zbiórka „Buy me a fighter jet” (ang. kup mi myśliwiec). Twórcy zbiórki chcą kupić jeden z dawnych radzieckich myśliwców i uważają, że może być to łatwiejsze niż pozyskanie samolotu z któregoś z krajów, bo nie będzie obciążone decyzjami politycznymi.
„Przy odpowiedniej koordynacji możemy kupić samolot na rynku uzbrojenia i przekazać go siłom powietrznym”, piszą organizatorzy.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Szef dyplomacji UE zniweczył plany przekazania MiG-ów?
Organizatorzy chcieliby kupić jeden z poradzieckich samolotów, które są używane w siłach powietrznych Ukrainy.
„Chociaż ukraińscy piloci mogą latać na bardziej zaawansowanych samolotach, jak amerykańskie F-15, czy szwedzkie JAS-39, to problemem może być dostęp do części zamiennych do nich i serwisu”, czytamy na stronie internetowej zbiórki.
Zbiórka została zorganizowana przez “Aviatsiya Halychyny” (ukr. galicyjskie lotnictwo) ukraińską markę odzieżową, która powstałą w roku 2015, czyli rok po zajęciu Donbasu przez Rosję, i szyje ubrania inspirowane ukraińskim wojskiem, a zwłaszcza lotnictwem.
Zbiórka promowane jest przez specjalnie przygotowany film pokazujący zniszczenia ukraińskich miast w wyniku rosyjskiej inwazji
Film kończy się prośbą o dołączenie do akcji i deklaracją, że jedyne samoloty wroga, jakie pozostaną na terenie na terytorium Ukrainy, będą trofeami wojennymi.
Czytaj też:
Słowacja przekazuje ciężki sprzęt Ukrainie. Możliwe nawet MiGi-29
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.