Pożegnajcie Windowsa 10. Oto jak zaktualizować sprzęt

Pożegnajcie Windowsa 10. Oto jak zaktualizować sprzęt

Windows 11, zdjęcie ilustracyjne
Windows 11, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Twitter / @tomwarren
Do końca sprzedaży systemu Windows 10 pozostało już tylko parę dni. To nadal dość popularny system, z którego korzysta wielu użytkowników pecetów. Microsoft zamierza jednak zdecydowanie zachęcać nas do zmiany na nowsze oprogramowanie.

Jak pisaliśmy wcześniej, firma Microsoft zapowiedziała oficjalne zakończenie sprzedaży cyfrowej licencji na Windows 10. Stanie się to już 31 stycznia, czyli za niecały tydzień.

Czy trzeba coś robić i jak przygotować się na wielką zmianę oprogramowania? Co tak właściwie się zmienia? Czego wymaga się od użytkowników? Odpowiadamy na parę popularnych pytań.

Nie mam Windowsa 10, czy muszę go kupić teraz?

Wymagająca największego pośpiechu opcja to sytuacja, w której chcielibyśmy zakupić cyfrową wersję Windowsa 10 bezpośrednio od producenta. Właśnie tego dotyczy zmiana szeroko komunikowana przez Microsoft. „31 stycznia 2023 r. będzie ostatnim dniem możliwości pobrania Windows 10” – głosi każda podstrona związana z Win 10 w oficjalnym sklepie Microsoft.

Oczywiście firma trzyma się własnych zasad, więc dziś ze spokojem możemy kliknąć przycisk „Dodaj do koszyka". Cena systemu to obecnie 629,99 złotych.

Użytkownikom kusząca może się wydać alternatywa – zakupu systemu od niezależnego sprzedawcy, przez platformy takie jak Allegro. Znajdziemy tam parę opcji, m.in. dyski z już zainstalowanym Windowsem 10 i kluczem aktywacyjnym, pudełko z płytą Windows 10 czy sam klucz. Tu jedna trzeba mieć się na baczności.

Po pierwsze, ceny systemów są sporo niższe, co może wskazywać, że pochodzą z szarej strefy. Po drugie, jeśli sprzedawca oferuje nam tylko klucz, to także dotyczy nas wygaszanie Windowsa 10 przez Microsoft. Zwykle oferenci zapewniają numer aktywacyjny i instrukcję, jak samodzielnie pobrać pliki ze strony MS. Już niedługo drugi krok nie będzie jednak możliwy.

Mam Windowsa 10 – czy muszę coś zmieniać?

Ostatnie wieści mogły przestraszyć osoby posiadające komputery z systemem Windows 10. Uspokajamy jednak, że użytkownicy nie mają się czego bać jeszcze przez parę lat.

Tak, system Windows 10 nie jest już aktywnie rozwijany. Nie ma więc co liczyć na nowe funkcje i inne wodotryski opracowane przez Microsoft. Możliwa jest też opcja, że niektóre używane przez nas programy firm trzecich zaczną tracić funkcje lub mniej „lubić się” z Windowsem 10. Nie jest to jednak przesądzone.

Microsoft zapewnia jednak, że użytkownicy będą dalej zabezpieczeni przed hakerami, przynajmniej w najbliższej przyszłości.

„System Windows 10 nadal pozostanie wspierany przez aktualizacje zabezpieczeń, które pomagają chronić komputer przed wirusami, oprogramowaniem szpiegującym i innym złośliwym oprogramowaniem do 14 października 2025 r”. – uspokaja oficjalny komunikat.

Mam Windowsa 10, czy muszę przejść na Windows 11?

To pytanie, na które odpowiedź mocno zależy od użytkownika. Microsoft nie zmusza nas batem do aktualizacji do Windowsa 11, a tylko do tego zachęca. Wsparcie dla produktu jest stopniowo wygaszane w kolejnych fazach, a nie ucinane z dnia na dzień

Już na stronie zakupu Windowsa 10 pojawia się jednak link delikatnie nakłaniający nas do Windowsa 11, bo przecież „dziesiątka” nie ma przed sobą zbyt długiego życia.

W praktyce nie musimy jednak nic robić aż do końcówki 2025 roku, więc jest to kwestia, którą spokojnie możemy odłożyć na później. Z drugiej strony, można też przekonać się do Windowsa 11 teraz i mieć z głowy problem, który i tak do nas powróci.

Aktualizacja do Windowsa 11 jest zaś maksymalnie uproszczona. Na początek warto zainstalować specjalną aplikację Microsoftu – Sprawdzanie kondycji komputera. Ta podpowie, czy nasz sprzęt spełnia wymagania nowego systemu.

Należy tu zwrócić szczególną uwagę na wymagany moduł TMP 2.0 (od Trusted Platform Module). Często komputery są wyposażone w moduł TMP, nawet jeśli funkcja ta jest domyślnie wyłączona. Microsoft zapewnia nawet specjalny poradnik, który ma pomóc użytkownikom w tej kwestii.

Dalsza droga jest niezwykle prosta – wymaga znalezienia funkcji Windows Update w Ustawieniach systemu i kliknięciu przycisku aktualizacji, który będzie wyraźnie oznaczony.

Czytaj też:
Globalna awaria usług Microsoftu. Firma tłumaczy, co się stało z Teams i Outlookiem
Czytaj też:
Historia sukcesu Billa Gatesa. Rzucił Harvard, a potem Microsoft

Opracował:
Źródło: WPROST.pl