„To obejdzie system”. Facebooka zalewa fala łańcuszków od nieświadomych użytkowników

„To obejdzie system”. Facebooka zalewa fala łańcuszków od nieświadomych użytkowników

Mark Zuckerberg
Mark Zuckerberg Źródło:Shutterstock / Frederic Legrand - COMEO
Facebooka ponownie zalała fala łańcuszków dotyczących ochrony prywatności. Polscy internauci „ostrzegają” amerykańskiego giganta technologicznego, tylko czy ma to sens?

Polscy użytkownicy Facebooka co jakiś czas bezrefleksyjnie kopiują pojawiające się „oświadczenia”, które zdaniem ich autorów mają wskazywać, że treści zamieszczone przez nich w portalu, są ich własnością i amerykański gigant nie ma prawa do ich wykorzystania. Jak przesyłane sobie łańcuszki mają się do rzeczywistości?

„Tym oświadczeniem informuję Facebooka/META”

„Kto nic nie robi, wyraża zgodę!” – czytamy na zakończenie najnowszego „oświadczenia”, które zapalało profile mniej świadomych użytkowników Facebooka w Polsce. To kolejna próba walki – jak sądzą postujący – z drapieżną polityką amerykańskiego giganta w kwestii ochrony prywatności.

„Tym oświadczeniem informuję Facebooka/META, że jest surowo zabronione ujawnianie, kopiowanie, dystrybucja lub podejmowanie jakichkolwiek innych działań przeciwko mnie na podstawie tego profilu i/lub jego treści. Naruszenie prywatności może być karane przez prawo” – czytamy. „UWAGA: Facebook jest teraz podmiotem publicznym. Wszyscy członkowie muszą opublikować taką notatkę” – ostrzegają autorzy wpisu, który został już przeklejony na profile setek lub tysięcy użytkowników portalu.

Co ciekawe, większość wpisu zajmuje instrukcja tego, w jaki sposób przekopiować go na swój profil, aby zdaniem autorów miał on faktyczną moc prawną i chronił przed nieuczciwymi działaniami ze strony właściciela Facebooka. „To obejdzie system” – czytamy na końcu instrukcji.

Łańcuszki na Facebooku nie działają

Należy pamiętać, że tego typu wpis nie ma żadnej mocy prawnej, a jego kopiowanie mija się z celem. Każdy użytkownik portalu Facebook, zakładają konto, godzi się na regulamin i polityki portalu.

Ważne także, aby użytkownicy mieli jednak świadomość, że treści zamieszczane na Facebooku, takie jak np. ich zdjęcia, są zgodnie z prawem ich własnością. Portal, ani stojąca za nim spółka Meta, nie ma do tych treści żadnych praw. Zakładając konto na Facebooku, użytkownik nie przenosi bowiem na spółkę praw autorskich.

Czytaj też:
Facebook każe Polakom wybrać. Opłaty albo reklamy
Czytaj też:
Fabryka trolli promowała Łukasza Mejzę? Oświadczenie firmy Meta

Opracował:
Źródło: WPROST.pl