Wyciek z laboratorium ALAB. Sprawdź, czy twoje dane zostały upublicznione

Wyciek z laboratorium ALAB. Sprawdź, czy twoje dane zostały upublicznione

Dowód osobisty
Dowód osobisty 
Hakerzy upublicznili kolejne dane wykradzione z laboratorium ALAB. Jak sprawdzić, czy padliśmy ofiarą ataków i nasze dane zostały upublicznione?

Hakerzy dokonali ataku na laboratorium ALAB i wykradli dane setek osób. Firma odmawia negocjacji, dlatego przestępcy upubliczniają w sieci dane kolejnych osób. Sytuacja jest poważna, ale spółka nie zamierzać uginać się pod żądaniami przestępców.

Wyciek z ALAB-u

O wycieku danych w laboratorium ALAB usłyszeliśmy po raz pierwszy 27 listopada 2023 r. Przestępcy wykradli z laboratorium ALAB aż 246 GB danych i domagali się od spółki okupu finansowego. W przypadku niespełnienia żądań mieli publikować dane w sieci.

Firma nie spełniła roszczeń przestępców, dlatego do sieci trafiła pierwsza pula danych osobowych pacjentów ALAB. Hakerzy udostępnili 54 tysiące wyników badań. Teraz opublikowali kolejną pulę danych, przez co cała sytuacja wzbudza coraz większy niepokój pacjentów.

„Przestępcy upublicznili kolejną partię danych, do których uzyskali nieautoryzowany dostęp w wyniku cyberataku na nasze serwery sprzed miesiąca”— poinformował doradca zarządu ALAB ds. komunikacji dr Seweryn Dmowski w Polsat News.

Jak sprawdzić, czy nasze dane zostały upublicznione?

Każdy, kto niepokoi się, że jego dane zostały upublicznione przez hakerów, może sprawdzić na stronach rządowych, czy tak się stało. W tym celu należy zalogować się do aplikacji mObywatel lub przez profil zaufany i sprawdzić, czy nasze dane znajdują się na upublicznionej liście. Jest ona cały czas aktualizowana.

Co zrobić, jeśli nasze dane wyciekły?

Jeśli znajdujemy się na liście osób, których dane zostały upublicznione, możemy zastrzec numer PESEL. Warto też z czujnością obserwować wszystkie komunikaty, które będziemy otrzymywać w wiadomościach SMS lub w e-mailach. Istnieje ryzyko, że przestępcy będą próbowali wykorzystać nasze dane i np. zaciągnąć na nie kredyt lub pożyczkę.

„Kluczowa jest świadomość, że nasze dane wyciekły i cyberoszuści mogą chcieć je wykorzystać. Ze wzmożoną czujnością należy zatem podchodzić, do maili/wiadomości i telefonów. Weryfikować ich nadawcę u źródła. Można też skorzystać z nowej możliwości i zastrzec nr PESEL” – instruuje CERT Polska.

Czytaj też:
Kolejne dane pacjentów wyciekły do sieci. Cyberatak na laboratoria ALAB
Czytaj też:
Jak zastrzec numer PESEL? Nowa usługa działa połowicznie