Panie Premierze, dzieciaki należy przyciągać do komputerów, a nie je od nich odciągać

Panie Premierze, dzieciaki należy przyciągać do komputerów, a nie je od nich odciągać

Premier Mateusz Morawiecki na IEM Katowice w 2019
Premier Mateusz Morawiecki na IEM Katowice w 2019Źródło:ESL
I to nie dlatego, że gry komputerowe to świetnie hobby, któremu w Polsce oddaje się 17 mln osób, ale dlatego, że w grach komputerowych są grube pieniądze.

Premier Mateusz Morawiecki stał się celem drwin po tym, jak powiedział, że „esportem chce wyciągać dzieciaki sprzed komputerów”. Takie zdanie oczywiście nie ma sensu, bo esport to właśnie siedzenie przed komputerami i profesjonalne granie w gry wideo.

Potem okazało się, że premier się przejęzyczył i chodziło mu o klasyczny sport. To sportem według Mateusza Morawieckiego należy odciągać dzieci sprzed komputerów. Zdanie padło podczas wystąpienia w sejmie przy okazji wniosku opozycji o wotum nieufności dla ministra sportu Kamila Bortniczuka, więc sport jest tu faktycznie bardziej na miejscu. Tylko że dzieciaków wcale nie należy odciągać od komputerów, należy je zachęcać do tego, aby spędzały z nimi produktywnie czas.

Źródło: WPROST.pl