Na początku tego roku wprowadzono nowe świadczenie, jakim jest renta wdowia. Chodzi o połączone świadczenia, z których jedno jest rentą rodzinną. Jako rentę wdowią można otrzymać 100 proc. własnego świadczenia (emerytury lub renty) oraz 15 proc. świadczenia przysługującego po zmarłym małżonku lub odwrotnie.
Wypłaty świadczenia ruszyły w lipcu. Z danych przekazanych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że do tej pory rentę wdowią otrzymało blisko 950 tys. uprawnionych. Osoby te wzbogaciły się średnio o ok. 350 zł miesięcznie.
Aby otrzymać rentę wdowią trzeba spełnić następujące warunki:
- ukończyć powszechny wiek emerytalny, który wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn,
- pozostawać we wspólności małżeńskiej do dnia śmierci małżonka,
- nabyć prawo do renty rodzinnej po zmarłym małżonku nie wcześniej niż przed ukończeniem 55 lat (kobieta) i 60 lat (mężczyzna),
- suma świadczeń w zbiegu nie może przekroczyć trzykrotności najniższej emerytury obecnie to kwota 5636,73 zł brutto.
Od początku funkcjonowania świadczenia duże kontrowersje budzi kryterium wieku, gdyż wyklucza z pomocy osoby, które straciły małżonka w wieku 40-50 lat. Wiele z tych osób nadal ponosi koszty związane z wychowaniem dzieci.
Jak niedawno informowaliśmy, na biurku prezydenta pojawiła się petycja ws. zmian zasad przyznawania renty wdowiej. Jej autorka podkreśla, że obecna regulacja jest „dyskryminująca”, ponieważ odbiera wsparcie osobom, których małżonkowie zmarli „zbyt wcześnie”. Wnioskodawczyni apeluje do prezydenta o inicjatywę ustawodawczą znoszącą lub modyfikującą kryterium wiekowe.
Prezydent Karol Nawrocki interweniuje ws. renty wdowiej? Jest głos z kancelarii
Czy jest szansa na taką inicjatywę? — Obecne regulacje przyjęte przez rząd dyskryminują część wdów i wdowców, owdowiałych w wieku poniżej 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn, czyli na 5 lat przed uzyskaniem uprawnień emerytalnych. Uzyskanie tzw. renty wdowiej nie jest wówczas możliwe. Rodzi to poważne pytania o zgodność z Konstytucją RP, zasadą równości i podstawowymi zasadami sprawiedliwości społecznej – czytamy w komentarzu, który przekazało „Faktowi" Biuro Mediów i Listów Prezydenta.
Gazeta informuje, że wkrótce Kancelarii Prezydenta poinformuje, jaką decyzję w tej sprawie podejmie Karol Nawrocki.
Ekspert systemu ubezpieczeń społecznych z Politechniki Warszawskiej dr Tomasz Lasocki wskazuje w komentarzu dla dziennika, że prezydent może skierować skargę konstytucyjną do Trybunału Konstytucyjnego. — Także dostrzegam problem wieku owdowienia, który został zastosowany w ustawie. Moim zdaniem nie powinien być on zróżnicowany ze względu na płeć — podkreśla dr Lasocki.
Zdaniem eksperta wiek powinien zostać równany, ale nie powinien być zbyt niski. – Po śmierci małżonka senior nagle musi utrzymać się z jednego świadczenia, choć koszty np. utrzymania mieszkania wcale nie spadną o połowę. Na miejscu Trybunału Konstytucyjnego nakazałbym zrewidowanie, do kiedy przeciętnie żyjemy w dobrym zdrowiu. Załóżmy, że to 63 lata, to dopiero taki wiek mógłby uprawniać do renty wdowiej – proponuje rozmówca "Faktu".
Ekspert proponuje również inne, jakim może być przyznanie młodszym wdowom i wdowcom rentę wdowią, byłoby ono jednak odpowiednio niższe.
Czytaj też:
ZUS wypłaca nowe świadczenie. Niemal milion seniorów z zastrzykiem gotówkiCzytaj też:
Więcej pieniędzy dla seniorów? Ministra reaguje na pomysł Nawrockiego
