Tak upada marzenie Microsoftu. UE sprawdzi przejęcie Activision Blizzard

Tak upada marzenie Microsoftu. UE sprawdzi przejęcie Activision Blizzard

Microsoft chce przejąć Activision Blizzard, jedną z największych firm z branży gier wideo
Microsoft chce przejąć Activision Blizzard, jedną z największych firm z branży gier wideo Źródło:Shutterstock / Sergei Elagin
Możliwy zakup Activision Blizzard przez firmę Microsoftu napotkał na kolejne problemy. Wcześniej transakcje chcieli zablokować Amerykanie, a teraz kolejny pozew mają przygotowywać władze Unii Europejskiej.

Wszytko wskazuje na to, że Microsoft coraz bardziej oddala się od przejęcia innego giganta na rynku gier – Activision Blizzard. Tym razem rekordowej transakcji na rynku gier wideo chcą przyjrzeć się z bliska urzędnicy Unii Europejskiej.

UE zbada umowę przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft

Jak nieoficjalnie dowiedziała się Reuters, Komisja Europejska ma obecnie opracowywać pozew, w którym zawarte zostaną wszystkie wątpliwości, jakie posiadają władze UE. Dokument ma być gotowy i upubliczniony w przeciągu paru tygodni. Deadline dotyczący ostatecznej decyzji europejskich regulatorów wyznaczono na 11 kwietnia – dodali informatorzy agencji.

Przypomnijmy, że Microsoft zapowiedział, że kupi Activision Blizzard za 69 miliardów dolarów jeszcze w styczniu 2022 r. Już wtedy umowa wywołała liczne obawy antymonopolowe, a krytycy twierdzili, że popularne franczyzy gier publikowane przez Activision mogą zostać zabrane z konkurencyjnych konsol i opracowane wyłącznie dla Microsoftu.

Amerykanie przeciwko przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft

Jak pisaliśmy we Wprost.pl, w październiku ubiegłego roku swoje wątpliwości zgłosili także Amerykanie. Tamtejsza Federalna Komisja Handlu ogłosiła, że zamierza zablokować przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft. Zdaniem urzędników transakcja poważnie szkodzi konkurencyjności rynku i umacnia pozycję Microsoftu jako monopolisty.

Prezes Microsoftu Brad Smith od początku 2022 r. utrzymuje, że umowa nie zaszkodzi konkurencji w branży, a pozew przeciwko Microsoftowi byłby „wielkim błędem”. Mimo tego stanowiska, MS zgodził się już na pierwsze ustępstwa, by ugłaskać urzędników Federalnej Komisji Handlu.

Phil Spencer, dyrektor generalny działu gier Microsoftu, powiedział, że firma zobowiązała się do wprowadzenia gier Call of Duty firmy Activision Blizzard na konsole Nintendo przez dekadę i utrzymywania gier w sklepie Steam firmy Valve. Microsoft zaoferował również podpisanie 10-letniej umowy z Sony.

Czytaj też:
Blokada największej transakcji w branży gier. Microsoft odpowiada
Czytaj też:
Twórcy „Diablo” zakładają drugi związek zawodowy

Opracował:
Źródło: Reuters