W dniu premiery Baldur's Gate 3 twórcy gry z Larian Studios potwierdzili, że tytuł sprzedał już 2,5 miliona kopii, licząc okres Wczesnego Dostępu na Steam. Po długo oczekiwanym debiucie wersji 1.0 liczba ta nieustannie rośnie. Gra ma szansę stać się jednym z największych hitów 2023 roku.
Polscy fani legendarnej serii RPG nie wydają się jednak całkowicie zadowoleni. Baldur's Gate 3 ma bowiem jedynie kinową polską wersję językową – zabrakło tu polskiego dubbingu, bardzo mocno kojarzonego z cyklem. Jest jednak ku temu dobry powód.
Baldur's Gate 3 – polski dubbing byłby wyjątkowo drogi
„Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę” – sławną frazę Piotra Fronczewskiego w roli narratora Baldur's Gate pamięta całe pokolenie polskich graczy. Próżno jednak szukać swojskiego klimatu i przetłumaczonych dialogów w najnowszym Baldur's Gate 3. Angielskie dialogi są dobrze wykonane, ale nie uderzają prosto w serce.
Czemu twórcy nie pokusili się o nagranie polskich aktorów? Sprawę wyjaśnił ostatnio Ryszard Chojnowski – znany tłumacz i założyciel firmy lokalizacyjnej Albion. We wpisie na Twitterze wskazuje, że jest to kwestia znaczących kosztów takiej inicjatywy.
„Baldur's Gate 3 jest doskonałe, ale jakże brakuje pełnej polskiej wersji. Sęk w tym, że koszt jej zrobienia to pewnie z kilkaset tysięcy złotych, a na to Larian raczej nie pójdzie. No chyba, że społeczność zrobiłaby zbiórkę;)” – optymistycznie zaczyna ekspert.
Tłumacz o Baldur's Gate 3 po polsku – duże koszta i niewielki zwrot
Niedługo potem Chojnowski zaktualizował jednak swoje stanowisko. Na wieść, że skrypt gry Baldur's Gate 3 ma liczyć przeszło 2 miliony słów, sytuacja wydaje się specjaliście jeszcze bardziej beznadziejna, niż na początku.
„Koszt samych tłumaczeń wyniósł pi razy drzwi 800 000 PLN. Wobec tego nagrania kosztowałyby KILKA MILIONÓW złotych. Obstawiam, że się ich nie doczekamy:)” – poprawia się tłumacz.
Zdaniem założyciela Albionu, Larian Studios ma tu też niewiele do zyskania. Gra jest już wydana w polskiej wersji kinowej. Dodanie dubbingu po fakcie to milionowa inwestycja, która przełożyć by się mogła na wzrost sprzedaży rzędu „parunastu procent”. Wydaje się więc, że polski dubbing pozostanie jedynie marzeniem rodzimych graczy.
Czytaj też:
Pierwsze wrażenie po 36 godzinach z Baldur's Gate 3. Marzenia się spełniają?Czytaj też:
Niepozorna gra podbiła moje serce. Jak tekstowy RPG sprawił, że odstawiłem Hogwart's Legacy