Organizacja TPP (Tech Transparency Project) przeprowadziła eksperyment, w którym stworzyła fikcyjne konta na Instagramie nastolatków w wieku od 13 do 17 lat. Badacze chcieli sprawdzić, jak trudno, lub jak łatwo nastolatkowie mogą dotrzeć do treści promujące, lub oferujące sprzedaż narkotyków i substancji dostępnych tylko na receptę.
Instagram nie chroni dzieci wystarczająco wg raportu TPP
W wyniku eksperymentu okazało się, że dzieci na Instagramie nie mają większych problemów z dotarciem do stron oferujących środki, które nie powinny im być dostępne. Dodatkowo algorytm aplikacji ułatwiał dotarcie do osób sprzedających środki opiodowe i tzw. narkotyki imprezowe. Według twórców raportu Instagram nie chroni dzieci przed szkodliwymi treściami.
W odpowiedzi rzeczniczka firmy Meta (dawniej Facebook) poinformowała, że Instargram nie zezwala na handel narkotykami ani lekami, a algorytmy usuwają 99,95 proc. takich treści. Zapewniła też, że celem jest wyeliminowanie 100 proc.
Raport TPP pokazał się w przeddzień wysłuchania prezesa Instagrama przed Kongresem Stanów Zjednoczonych. CEO Instagrama Adam Mossieri był wypytywany m.in. właśnie o bezpieczeństwo dzieci na platformie społecznościowej, którą zarządza. Amerykańscy członkowie Kongresu kolejny raz wyrazili swoje niezadowolenie z działań Instagrama i jego firmy matki Meta. Głównym punktem krytyki, po raz kolejny, był fakty, że platformy społecznościowe są często sędziami we własnych sprawach i nie podlegają kontroli organów zewnętrznych.
Instagram: potrzebujemy wspólnego organu nadzorczego
Szef Instagrama odpowiedział, że bezpieczeństwo i zdrowie dzieci nie jest odpowiedzialnością, tylko Instagrama, ale wszystkich platform społecznościowych. Zdaniem Mosseri'ego, aby odpowiednio zadbać o bezpieczeństwo, konieczne jest powołanie niezależnego organu w branży technologicznej, który opracowywałby standardy i zalecenia dla właścicieli platform społecznościowych.
Członkowie Kongresu zarzucili Mosseri'emu, że jego propozycja to nic innego, jak kolejna forma samoregulacji, która w praktyce obowiązuje teraz. Skrytykowali też jego sugestię, że Instagram powinien zostać objęty sekcją 230 prawa federalnego, która zwalnia platformy internetowe z odpowiedzialności za materiały tworzone i zamieszczane przez użytkowników.
Mosseri został także skrytykowany za wcześniejsze zapewnienia, że konta nastolatków poniżej 16 roku życia będą automatycznie ustawione jako prywatne, czyli postronne osoby nie będą mogły oglądać treści tam zamieszczanych. Jednak z członkiń Kongresu przytoczyła historię, że jej pracownicy stworzyli sztuczne konto 15-latki, które automatycznie było ustawione, jako publiczne. Mosseri wyjaśnił, że jest to błąd, który dotyczy sytuacji, gdy konto tworzone jest w aplikacji, a nie w przeglądarce. Tłumaczenie to jest tym dziwniejsze, że Instagram powstał i działa, jako aplikacja smartfonowa, a przez długi okres nie było nawet wersji na przeglądarkę.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.