Wyciek iPhone'a 15 Pro. Telefon będzie miał USB-C

Wyciek iPhone'a 15 Pro. Telefon będzie miał USB-C

Apple iPhone 15 Pro, możliwe przedpremierowe zdjęcie telefonu
Apple iPhone 15 Pro, możliwe przedpremierowe zdjęcie telefonu Źródło:X / @URedditor
Ostatni wyciek iPhone'a 15 potwierdza, że telefony Apple najpewniej już w tym roku zyskają złącze USB-C. Po długiej wojnie z Unią Europejską amerykańska firma w końcu złożyła broń i dostosowała się do reszty świata.

Mamy pierwsze potwierdzenie, że iPhone 15 Pro zostanie wyposażony w złącze USB-C do ładowania telefonu. To pierwsze fizyczne potwierdzenie wcześniejszych zapowiedzi firmy, które pozostawały dość tajemnicze.

iPhone 15 Pro z USB-C na nowych wyciekach

Wszystko zaczęło się od wycieku plików CAD, pokazujących dokładne wymiary nowych iPhone'ów 15 Pro. wysyła te pliki z dużym wyprzedzeniem, na potrzeby licznych firm zajmujących się m.in. produkcją etui i innych akcesoriów.

Jeden z użytkowników nałożył na wycięcie na dole telefonu złącze USB-C i stwierdził, że pasuje idealnie. Odpowiedział mu jeden z uznanych w branży leakerów informacji Apple, posługujący się pseudonimem Unknownz21.

– To słodkie. W każdym razie, tu macie prawdziwe zdjęcie z przybliżeniem, pokazujące USB-C na iPhonie 15 Pro. Nie potrzeba wyobraźni ani renderowania grafiki 3D – skomentował.

Jeśli zdjęcie jest autentyczne, to jest to pierwsze potwierdzenie przełomowego ruchu Apple. Firma wyprzedzi tym samym zmiany, jakie i tak nałożyłoby na nią prawo Unii Europejskiej.

twitter

Apple zmuszone do przejścia na USB-C – walczyło z UE

Jeszcze pod koniec zeszłego roku anonimowi informatorzy podawali, że zmiana na port USB-C może się odbyć już w 2023 roku, czyli właśnie przy premierze iPhone'ów 15. Warto przypomnieć, że nowe unijne prawo zobowiązuje firmy do wprowadzenia rozwiązania dopiero od 2024 roku.

Co ciekawe, Apple już wcześniej (i z własnej woli) zmieniło port Lightning na USB-C w wielu innych urządzeniach. Chodzi tu m.in. o komputery Mac, wiele wersji tabletów iPad oraz akcesoria producenta.

Dotychczas istniała też jednak obawa, że Apple znów będzie chciało na siłę zmuszać użytkowników do innowacji – podobnie jak miało to miejsce ze złączem audio jack. Firma w teorii mogłaby całkowicie wyeliminować ładowanie przewodowe i zmusić użytkowników jedynie do ładowania indukcyjnego.

Czytaj też:
Rosyjski żołnierz ukradł AirPodsy. Ukraińcy wiedzą gdzie mieszka i jak się nazywa
Czytaj też:
Jak będą wyglądać telefony i aplikacje za 10 lat? Futurolożka tłumaczy