"Wyszukiwanie szybkie jak myśl. Kwantowy skok w wyszukiwaniu" - zachwala swe rozwiązanie firma Google. Marissa Mayer, wiceprezes Google'a ds. badań, powiedziała, przedstawiając tę nową usługę, że jest ona podobna do wspomagania kierownicy w samochodzie. Kiedy już człowiek się do takiego wspomagania przyzwyczai, bardzo trudno jest mu z tego zrezygnować. Przyznała jednak, że podczas prób niektórzy użytkownicy preferowali tradycyjny sposób wyszukiwania.
Dotychczas Google sugerował Amerykanom, podobnie jak i reszcie świata, pojęcia, których najprawdopodobniej szukali, ale rezultaty wyświetlał dopiero po naciśnięciu ikony "szukaj" lub klawisza "enter". Google Instant ma przyspieszyć każde wyszukiwanie o dwie do pięciu sekund. Google Instant jeszcze w tym tygodniu ma zacząć działać w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Niemczech, Francji i Rosji. Orientacyjnych terminów dla innych krajów nie podano.
PAP, arb