„Piekło zamarzło”. Apple w końcu zmienia swoją politykę

„Piekło zamarzło”. Apple w końcu zmienia swoją politykę

Tim Cook, szef Apple
Tim Cook, szef AppleŹródło:Shutterstock
Apple, jeden z największych przeciwników samowolnej naprawy jego produktów, w końcu pękł. Na skutek nacisku społecznego, a przede wszystkim zmian prawnych, Apple opublikuje instrukcje naprawy swoich urządzeń i udostępni części zamienne do nich. Ale na razie nie mówi, ile będą kosztować.

Przez lata firmy sprzedające elektronikę użytkową, AGD i RTV starały się utrudniać lub uniemożliwiać naprawę. Schematy budowy były niedostępne, części zamienne były drogie, a w konstrukcji urządzeń umieszczane były rozwiązania specjalnie utrudniające naprawę. Jednym z największych przeciwników własnoręcznej (lub serwisowej) naprawy poza autoryzowanym serwisem był Apple.

Apple pozwoli naprawiać iPhone'y. „Piekło zamarzło”

„17 listopada 2021 piekło zamarzło” – napisał redaktor naczelny portalu Komórkomania na wieść, że  zdecydował się ułatwić naprawę swoich urządzeń. I rzeczywiście jest to wydarzenie, które zdawało się, że nigdy nie nadejdzie. W końcu Apple stał się jedną z najbogatszych firm na świecie nie dlatego, że pozwalał tanio i wygodnie naprawiać własne urządzenia.

Amerykańska firma wydała komunikat, że rozpoczyna program Self Service Repair, w ramach którego udostępni ponad 200 części zamiennych oraz instrukcje, jak naprawiać uszkodzone urządzenia. Na początku części zamienne będą pozwalały na naprawę najczęściej psujących się elementów: ekranów, baterii, modułów aparatów fotograficznych w smartfonach. Następne w kolejce mają być komputery Mac.

Jednak z brawami dla Apple za prokonsumencką decyzję należy się wstrzymać. Po pierwsze, nieznane są ceny części zamiennych, a znając politykę cenową Apple, można spodziewać się, że naprawa iPhone'a może być kosztowana. Po drugie, firma będzie sprzedawać części tylko do najnowszych smartfonów (iPhone 12 i iPhone 13) oraz najnowszych laptopów (Mac z procesorem M1).

Także osoby ze starszymi smartfonami, które np. wymagają jedynie wymiany baterii albo pękniętego ekranu są skazane na preferowany przez Apple rodzaj rozwiązania problemu, czyli kupienie nowego urządzenia.

Unijne prawo do naprawy wchodzi w życie

W 2021 roku świat w końcu zorientował się, że problem niezwykle starzejących się urządzeń elektrycznych i elektronicznych zaczyna wymykać się spod kontroli. Dlatego Unia Europejska wprowadziła „prawo do naprawy” nakazujące producentom wspieranie swoich produktów przez co najmniej 10 lat poprzez stałą produkcję części zamiennych i publikowanie projektów i instrukcji naprawy. Podobne przepisy chce wprowadzić w Stanach Zjednoczonych administracja Joe Bidena.

Program Apple Self Service Repair będzie uruchomiony w USA w 2021, a w kolejnym roku ma objąć kolejne kraje.

Czytaj też:
Gigant z Tajwanu wybuduje nową fabrykę procesorów. Współpracuje z Apple i Intelem

Opracował:
Źródło: WPROST.pl