Poszukiwania łodzi Titan. Ten francuski robot to ich ostatnia nadzieja

Poszukiwania łodzi Titan. Ten francuski robot to ich ostatnia nadzieja

Robot Victor 6000, bezzałogowa łódź podwodna
Robot Victor 6000, bezzałogowa łódź podwodna Źródło:Materiały prasowe / Ifremer
Poszukiwania zaginionej łodzi podwodnej Titan wciąż trwają. Wysłany pod wodę robot Victor 6000 to jedna z ostatnich szans na odnalezienie zmierzającej na Titanica jednostki. Co potrafi francuska maszyna?

Ratownicy nie ustają w poszukiwaniach łodzi podwodnej Titan – prywatnej jednostki, która zmierzała w kierunku wraku Titanica w celach turystycznych. Załodze pozostało bardzo niewiele tlenu, dlatego ratownicy wykorzystują w poszukiwaniach cały dostępny sprzęt. Kluczowy może się tu okazać francuski robot głębinowy Victor 6000.

Victor 6000 – francuski robot badawczy nurkuje na 6 000 metrów

Robot Victor 6000 to bezzałogowa maszyna francuskiego instytutu badań oceanicznych Ifremer. Obecnie jest najlepszą jednostką ratowników, bo może nurkować na ekstremalne głębokości. Limit zanurzenia urządzenia to aż 6 000 metrów, podczas gdy wrak Titanica znajduje się na poziomie 3 800 metrów.

Co więcej, maszyna wyposażona jest w zestaw ramion na wysięgniku, którymi może m.in. pomóc uwolnić Titana, jeśli ten ugrzązł na dnie oceanu. Niestety, Victor 6000 ma zbyt małą moc, by odholować zaginioną łódź podwodną na powierzchnię – przekazał Olivier Lefort, dyrektor ds. operacji morskich Ifremer.

Dodatkową zaletą urządzenia jest to, że załoga nie musi narażać życia podczas poszukiwań. Francuska jednostka jest bezzałogowa i sterowana zdalnie z powierzchni. Co ciekawe, za działanie maszyny odpowiada zespół składający się aż z 25 osób.

– Możemy pracować bez przerwy przez 72 godziny. Nie będziemy przerywać akcji w nocy – zapowiedział mediom Lefort.

Francuzi pomagają przy poszukiwaniach Titana

Jak mówi menedżer Ifremer, jego zespół został poproszony o pomoc przez amerykańską marynarkę. – Myślimy tak, jak wszyscy inni marynarze. Nasze podejście to: jesteśmy w okolicy, więc musimy iść i pomagać – dodał.

Francuz skomentował też obecną sytuację, w której szansa na szczęśliwe zakończenie jest coraz mniejsza. – Nawet jeśli nadzieje są nikłe, będziemy działać do końca. Nie wiemy, co tam się stało. Usłyszane przez ratowników odgłosy dają nadzieję, że łódź podwodna zakleszczyła się na dnie i załoga nadal żyje – zaznacza Lefort.

Czytaj też:
Poszukiwania łodzi podwodnej. OceanGate zwolniło inżyniera, który martwił się o bezpieczeństwo
Czytaj też:
Łódź podwodna z brytyjskim miliarderem zaginęła w okolicach wraku Titanica. Kim jest Hamish Harding?

Opracował:
Źródło: Reuters, Digital Trends