Polski start-up udostępnił badaczom swoją platformę. Chodzi o znalezienie leku na COVID-19

Polski start-up udostępnił badaczom swoją platformę. Chodzi o znalezienie leku na COVID-19

Szczepionka
Szczepionka Źródło: Fotolia / Gino Santa Maria
Polski start-up Moelcule.one udostępnia nieodpłatnie swoją platformę badaczom z całego świata, którzy poszukują leków na COVID-19. Polskie oprogramowanie wspiera proces planowania syntez chemicznych, a to umożliwia znacznie szybsze wdrażanie nowych leków na rynek.

Molecule.one to polski start-up, którego zespół stworzył pierwsze, w pełni oparte o dane i sztuczną inteligencję oprogramowanie wspierające proces planowania syntez chemicznych.

Teraz włączył się w walkę z COVID-19, udostępniając nieodpłatnie swoją platformę (w ramach tzw. synthetic accessibility screening - SAS) wszystkim badaczom i zespołom naukowym pomagającym w walce z koronawirusem.

Z rozwiązania korzystają już między innymi naukowcy z University of Oslo, duńskich University of Copenhagen oraz Aalborg University, Massachusetts Institute of Technology, czy Instytutu badawczego MILA w Montrealu - poinformował start-up w przesłanym komunikacie.

Jak wyjaśnia jeden ze współzałożycieli Molecule.one Paweł Łaskarzewski, projektowanie syntezy to czasochłonny i długi proces, którego spora część opiera się na przeszukiwaniu różnych baz danych, literatury i branżowych czasopism.

– Bez technologicznego zaangażowania i wdrażania nowych rozwiązań nie jest możliwe zautomatyzowanie procesu projektowania syntezy i przyspieszenia go z dni lub tygodni do godzin, a nawet minut. W obecnej, trudnej sytuacji czas odgrywa ogromną rolę, dlatego nasze narzędzie może okazać się niezwykle pomocne w pracy laboratoriów na całym świecie. Dzięki wsparciu naszego partnera Amazon Web Services, który nieodpłatnie dostarcza platformę technologiczną, nie musimy się martwić o koszty obliczeniowe – dodaje.

Przywołany wcześniej moduł synthetic accessibility screening z platformy Molecule.one. daje możliwość oceny do 10 tys. związków na godzinę pod kątem możliwości syntezy (SAS Score) oraz liczby niezbędnych kroków do wykonania. Informacje te - wyjaśniono w komunikacie - pozwalają odfiltrować z dziesiątek tysięcy molekuł te najbardziej obiecujące i na nich skupić swoją uwagę i energię na dalszych etapach prac.

Jak to wygląda w praktyce? P„o wysłaniu do systemu informacji na temat związków chemicznych, uruchomiony zostaje zespół zaawansowanych algorytmów, bibliotek cheminformatycznych i modeli machine learningowych. Rozpoczyna się proces analizy, weryfikacji i projektowania. W krótkim czasie powstaje odpowiedź na pytanie, jak trudno zrobić daną cząsteczkę i ile wymaganych jest do tego kroków. Takie podejście pozwala na dużo szybsze uzyskanie informacji i skupienie się na najbardziej obiecujących cząsteczkach” – opisują przedstawiciele Molecule.one.

Więcej informacji znajduje się na stronie www.molecule.one/covid19 (PAP)







Czytaj też:
Badanie krwi może przewidzieć cukrzycę na kilka lat przed jej zdiagnozowaniem