Podczas ataku phishingowego, który trwa od początku października, hakerzy podszywają się pod sieć sklepów Rossmann. Wysyłają oni spreparowanego SMS-a, w którym informują odbiorców o konkursie, a konkretnie „rozdaniu”, w którym wygrano zestaw nagród. Oszuści zachęcają przy tym do kliknięcia w link, który odsyła na wiarygodnie wyglądającą stronę, gdzie pojawia się informacja o wygraniu smartfona. Odbiorca by cieszyć się nowym telefonem, musi jedynie opłacić przesyłkę, podając przy tym dane do karty płatniczej. Ten moment jest kluczowy, ponieważ podanie wspomnianych informacji nie tylko nie gwarantuje otrzymania obiecanej nagrody, ale wiąże się z utratą pieniędzy.
Eksperci ostrzegają, że hakerzy po otrzymaniu danych do karty mogą miesięcznie „wyciągać” z konta nawet 300 zł. Ten proceder może przerwać jedynie anulowanie subskrypcji. To nie gwarantuje jednak, że dane odbiorców nie zostaną sprzedane firmom rozsyłającym spam. – Już samo kliknięcie w link w takim SMSie jest bardzo niebezpieczne, ponieważ możemy w ten spo-sób pobrać na urządzenie groźnego wirusa. Jeżeli natomiast przekażemy atakującym dane naszej karty, takie jak numer CCV/CVC, to wręcz zapraszamy ich, by okradli nas z wszystkich oszczędności – powiedziała Weronika Bartczak, ekspert CyberRescue.
Czytaj też:
Oszust na Airbnb. Para wydała ponad 47 tys. złotych na apartament, który... nie istniał