Pronar jest liczącym się w świecie producentem maszyn rolniczych, komunalnych i recyklingowych. Bezkonkurencyjny rozwój firmy nie jest przypadkowy. Jego dzisiejsza produkcyjna i ekonomiczna stabilność to w dużej mierze owoc konsekwentnie realizowanej strategii produkcyjnej samodzielności. Bo w Pronarze praktycznie wszystko powstaje w oparciu o własne zasoby. Każdy z kluczowych komponentów dostępnych w ofercie maszyn został zaprojektowany i wytworzony w jednej z fabryk Pronaru: począwszy od osi, poprzez hydraulikę siłową, pneumatykę czy burty, aż po układy jezdne, felgi i koła kompletne.
Firma posiada nie jedną, a osiem potężnych fabryk, w których zatrudnia blisko 2300 tys. pracowników. Swoje wyroby sprzedaje do ponad 70 krajów na obszarze całego globu – pracują na terenie Europy, Afryki i Azji, a także obu Ameryk i Australii.
– Zakładając firmę, razem z moimi wspólnikami przyjęliśmy strategię, która okazała się bardzo skuteczna – mówi Sergiusz Martyniuk, prezes Rady Właścicieli Pronaru. – Jej odzwierciedlenie znalazło wyraz w logo Pronaru, które przedstawia rozchodzące się w różnych kierunkach wektory. W ten sposób chcieliśmy dać wyraz myśleniu, że aby firma była stabilna, musi zajmować się różnymi rodzajami działalności i być związana z wieloma branżami. Gdy przychodzi zły czas dla jednej z nich – można liczyć wtedy na inne. I ta strategia się sprawdziła.
Rezultatami tej strategii są dziś własne, unikatowe technologie oraz nowoczesny park maszynowy, które sprawiają, że Pronar od lat jest niekwestionowanym liderem sprzedaży przyczep w Polsce. Swoją mocną pozycję zaznaczył też na niełatwym dla polskich producentów rynku niemieckim, gdzie pewnie utrzymuje się na pozycji wicelidera. Ale to nie wszystko. Firma zajmuje również trzecie miejsce na świecie w produkcji kół do maszyn wolnobieżnych. Wszystko to sprawia, że spółka Pronar od lat zajmuje szczytowe miejsca w rankingach biznesowych i zdobywa liczne nagrody.
Docenieni przez polski rząd
Dzisiejszy potencjał spółki prezentuje się imponująco. Skupiony w ośmiu fabrykach Pronar zajmuje łącznie powierzchnię ponad 659 tys. mkw, co –ujmując rzecz bardziej obrazowo – wystarczyłoby na wypełnienie ponad 90 piłkarskich boisk. Poza Narwią, produkcja jest skupiona w Narewce, Strabli, Siemiatyczach, Białymstoku i Hajnówce. Niedawno o przemysłowej i technologicznej sile Pronaru mógł przekonać się na własne oczy prowadzący resort rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, który podczas swojej wizyty nie krył podziwu dla tego, co udało się osiągnąć zarządowi i pracownikom firmy. Minister powiedział wiele ciepłych słów pod adresem kadry, wręczając jej przedstawicielom przyznane przez prezydenta RP srebrne i brązowe medale za długoletnią służbę na rzecz polskiego rolnictwa.
Portfolio produktowe firmy obejmuje obecnie kilkaset pozycji skupionych w trzech grupach maszyn: rolniczych, komunalnych i do recyklingu. Każda z powiązanych z nimi branż nie znosi przestojów – gospodarstwa muszą wytwarzać żywność, zakłady na bieżąco przetwarzać odpady, a firmy komunalne mają wyjątkowo dużo zadań związanych z bezpieczeństwem ludności w dobie pandemii.
Żeby wyjść naprzeciw tym potrzebom, firma - prócz fabryk, maszyn i linii produkcyjnych – stawia na profesjonalną, stale doskonalącą swoje kompetencje kadrę.
Kadra Pronaru – handlowcy, konstruktorzy, technolodzy, pracownicy pionu produkcji i obsługi – to często ludzie, którzy związali z firmą nie tylko całą swoją drogę zawodową, ale też pamiętają początki firmy, kiedy nikt nie spodziewał się, że wyrośnie ona nie tylko na lidera w swoich branżach, ale też największego pracodawcę w północno-wschodniej Polsce. Pracodawcę, który jest w stanie zaoferować stabilne warunki zatrudnienia i rozwoju zarówno najzdolniejszym absolwentom, jak też doświadczonym specjalistom i menedżerom, którzy mogą swoimi umiejętnościami wnieść wkład w dalszy rozwój spółki. Dodatkowo firma wspiera rozliczne inicjatywy społeczne i działalność charytatywną.
Własne lotnisko
Na tych, którzy mieli okazję odwiedzić firmę osobiście, poza ogromem zaplecza produkcyjno-biurowego duże wrażenie robi lotnisko i własna flota powietrzna, dzięki której zarząd i pracownicy mogą szybko przemieszczać się tam, gdzie w danym momencie muszą zapaść istotne biznesowo decyzje. Lądowisko ma dziś pas startowy o długości prawie 1500 metrów z twardą nawierzchnią z tworzywa sztucznego. W tej technologii jest to najdłuższy pas na świecie. W Pronarze była już nawet delegacja lotnictwa cywilnego z Chin, bo Państwo Środka zamierza wybudować 200 takich obiektów wzorując się właśnie na obiekcie z Narwi. Niedawno firma uruchomiła też własny ośrodek szkoleniowy (Ośrodek Szkolenia Lotniczego Pronar), gdzie można opanować sztukę pilotażu szybowców i samolotów.
Z kolei kluczowym miejscem z punktu widzenia rozwoju i innowacyjności firmy jest jej Centrum Badawczo-Rozwojowe. Skupieni w tym miejscu specjaliści prowadzą własne i zlecone projekty w pełni komplementarnie: poczynając od założeń i projektu nowej konstrukcji, przez badania i testy prototypów, aż po opracowanie optymalnej technologii wytwarzania i zwieńczenie całego procesu, czyli wdrożenie nowego wyrobu do produkcji seryjnej. Firma jest dumna z tego, że wiele rozwiązań, które opracowano we własnym zakresie okazało się bardziej wydajnymi i efektywnymi kosztowo rozwiązaniami niż te, które były jej oferowane przez renomowanych, zachodnich dostawców.
Król sprzedaży przyczep
Stale rozrasta się też produktowe portfolio firmy, która tylko w tym roku wprowadziła już siedem modeli przyczep, a łącznie jest ich aż 130. Wśród nich znajdują się pojazdy jedno-, dwu- i trójosiowe oraz tandemy i tridemy. W swojej ofercie Pronar ma również przyczepy skorupowe, budowlane, belowe i rozrzutniki, a także wozy przeładowcze i asenizacyjne oraz konstrukcje przeznaczone do przewozu zwierząt. Dostępne są ponadto pojazdy hakowe, przesuwne, objętościowe i niskopodwoziowe.
Pronar konstruuje i wytwarza również maszyny dla potrzeb recyklingu, segregacji materiałów, co ma szczególne znaczenie w dobie tendencji do tworzenia gospodarki w obiegu zamkniętym, który zamienia 100% odpadów w zasoby zdatne do ponownego użycia, co przyczynia się do ograniczenia emisji zanieczyszczeń do środowiska i zmniejsza straty energii.
Po maszyny Pronaru sięga jednak nie tylko „komunalka”, ale też służby leśne, które cenią sobie ich niezawodność i wszechstronność.
Trzeba tu podkreślić, że wszystkie maszyny i urządzania Pronaru posiadają niezbędne atesty bezpieczeństwa oraz spełniają nawet najbardziej rygorystyczne normy ekologiczne.
Pronar stawia na ekologię
Co ważne, przyczepy i maszyny Pronaru powstają przy pomocy technologii przyjaznych środowisku, a zautomatyzowane linie produkcyjne tylko w minimalnym stopniu ingerują w środowisko naturalne. Dodatkowo większość produkowanych w fabrykach maszyn i urządzeń przeznaczonych jest wprost, bądź pośrednio ekologii i ochronie środowiska.
– Globalny charakter firmy oznacza też, że włącza się ona do rozwiązywania globalnych problemów – stwierdza prezes Martyniuk – W przypadku Pronaru chodzi m.in. o dbałość o środowisko naturalne przez recykling różnego rodzaju odpadów. Wytwarzamy liczne maszyny i urządzenia wspomagające procesy przerobu odpadów na prąd, ciepło i komponenty ponownie wykorzystywane do produkcji. Dzięki temu nie tylko mniej odpadów trafi na wysypiska, ale też zmniejsza się ilość surowców, które trzeba wydobywać z ziemi. Najnowszą propozycją Pronaru w tej dziedzinie są stacjonarne instalacje do przetwarzania odpadów, stanowiące istotny krok w dążeniu do gospodarki obiegu zamkniętego. Jestem pewien, że dzięki takim rozwiązaniom świat stanie się czystszy, a jego mieszkańcy zdrowsi i szczęśliwsi.
Nie bez znaczenia jest to, że ludzie, którzy tworzą firmę w dużej mierze od pokoleń zamieszkują w pięknym i nieskażonym zakątku Polski, jakim jest Podlasie, które leży w strefie„Zielonych Płuc Polski”. Dodatkowo siedziba firmy mieści się w bezpośrednim sąsiedztwie Białowieskiego Parku Narodowego, wpisanego przez UNESCO na Listę Światowego Dziedzictwa. Warto podkreślić, że jest to jedyny obiekt przyrodniczy naszego kraju, który został w ten sposób doceniony.
Pandemia nie zachwiała biznesem
Chociaż strach przed koronawirusem zajrzał głęboko w oczy wielu inwestorom, to podlaskiemu gigantowi udało się utrzymać tempo rozwoju. Dzięki stabilnej produkcji Pronar dba również o bezpieczeństwo żywnościowe całego kraju. Jako przykład może posłużyć chociażby produkcja mleka, która nie byłaby możliwa bez zmechanizowanego zbioru i zielonki, do czego niezbędne są kosiarki, przetrząsacze czy owijarki. Stawiając na wyroby Pronaru producenci rolni mogą mieć pewność, że w swojej pracy zyskują solidnego partnera opartego w stu procentach na polskim kapitale.