Licencja Bolt zostaje wycofana. Znany przewoźnik ma problemy

Licencja Bolt zostaje wycofana. Znany przewoźnik ma problemy

Samochód firmy Bolt
Samochód firmy Bolt Źródło:Shutterstock / Karolis Kavolelis
Popularna platforma przewozowa Bolt musi zmierzyć się ze sporym problemem. Wszystko przez to, że główny inspektor transportu drogowego wycofał jej licencję. Czy pasażerowie skorzystają jeszcze z usług wspomnianej firmy?

Na rynku poza taksówkami od lat popularni są inni – często tańsi – przewoźnicy jak Uber czy Bolt – o tym ostatnim głośno było niedawno m.in. z powodu odcięcia dużej liczby pracowników od aplikacji. Od lat trwa spór pomiędzy przedsiębiorstwami świadczącymi tego typu usługi. Uberowi czy Boltowi często zarzucało się, że są nieuczciwą konkurencją i nie spełniają ważnych kryteriów. Teraz okazuje się, że główny inspektor transportu drogowego wycofał licencję dla Bolt.

Bolt traci licencję pośrednika w przewozie osób

Z ustaleń Dziennika Gazety Prawnej wynika, że odebranie licencji przewoźnikowi Bolt wynika z tego, że miał on zlecać wykonywanie przewozów firmom i przedsiębiorcom, którzy nie posiadali odpowiednich uprawnień. Na liście znalazła się też wątpliwa metoda rozliczania płatności za przejazdy w aplikacji. Ponadto firmie zarzucano, że zatrudnia swoich pracowników na jedną szesnastą etatu, przy czym w rzeczywistości pracują oni w standardowym wymiarze godzin. Istotne było też rzekome proponowanie pracy”na czarno„.

Jak widać mowa o poważnych zarzutach, które na dobre mogą zmieść z rynku znanego przewoźnika transportowego, jednak czy na pewno? Sam Bolt postanowił odwołać się od wszystkiego i nie zamierza odpuścić. Wspomniane oskarżenia są poważną skazą na wizerunku firmy, niezależnie od tego, czy nadal będzie mogła funkcjonować.

Czy Bolt może zniknąć z Polski?

Okazuje się, że to iż Bolt stracił licencję, wcale nie musi oznaczać dla niego końca działalności. Jak to możliwe? Dziennik Gazeta Prawna zdradza, że firma nadal będzie mogła realizować swoje usługi, nawet po uprawomocnieniu wyroku sądu. Przewoźnik będzie mógł bowiem działać jako pośrednik innej spółki. Od roku na rynku działa nowy podmiot Bolt Ride sp. z o.o i funkcjonuje równolegle z oskarżonym Bolt Services.

Sam Bolt odpiera zarzuty i zaznacza, że działa na podstawie ważnej licencji pośrednika w przewozie osób taksówką. Wygląda na to, że sądy i oskarżyciele nie tak szybko pozbędą się z Polski przewozowego gracza.

Czytaj też:
Nalot na kierowców Bolta i Ubera. Straż Graniczna dowiodła, że są wśród nich oszuści
Czytaj też:
Kierowcy Ubera i Bolta ponownie skontrolowani. Nie wszystko poszło dobrze

Opracowała:
Źródło: Gazeta Prawna