Klientka dostała kawę i się oparzyła. Teraz pozwała McDonald’s

Klientka dostała kawę i się oparzyła. Teraz pozwała McDonald’s

McDonald’s
McDonald’s Źródło:Shutterstock
Klienci McDonald’s wiele razy mieli już pretensje do restauracji o to, że ich posiłek był za gorący. Poparzenia to częsty powód zgłaszania reklamacji. Tym razem sprawa zrobiła się bardzo głośna, kobieta pozwała giganta.

Do sytuacji doszło w restauracji McDonald’s w San Francisco. Jedna z kobiet zamówiła kawę, jednak szybko po tym jak ją odebrała, rozlała na siebie gorący napój. Jak sama twierdzi, problemem było niedokręcone wieczko z kubka. Uznała, że winę za to ponosi pracownik lokalu.

McDonald’s pozwany przez klientkę. Kobieta się poparzyła

O podobnych akcjach było już głośno na rynku wiele razy. Z tego powodu niektóre sieci zaczęły używać specjalnych etykiet ostrzegawczych z komunikatami, że posiłek może być zbyt gorący i trzeba uważać. Takie elementy pozwalają uchronić się właścicielom biznesów przed nietypowymi oskarżeniami. Kiedyś McDonald’s musiał zapłacić 480 tys. dolarów., bo z powodu gorącego napoju kobieta doznała poparzeń trzeciego stopnia.

Podobne oskarżenie wpłynęło właśnie teraz do lokalu San Francisco. Klientka McDonald’s stwierdziła, że nie wyborczy restauracji niepoprawnego nałożenia wieczka na kubek. Do sytuacji doszło tydzień temu. Zaczęło się od tego, że poszkodowana narzekała na ból fizyczny, stres emocjonalny i inne wyrządzone szkody. Powodem wszystkiego było właśnie zaniedbanie lokalu i poparzenie gorącą kawą.

McDonald’s się broni. Przeczy słowom kobiety

Po tym jak do McDonald’s wpłynął wniosek z oskarżeniem o zaniedbanie i niewłaściwe podanie napoju, sieć nie zamierzała milczeć. Przedstawiciele restauracji zaprzeczył słowom kobiety i podkreślił, że poważnie traktuje każdego klienta. „Kiedy Childress zgłosiła się do nas, nasi pracownicy z nią porozmawiali i zaoferowali pomoc”. – powiedział zagranicznym mediom właściciel lokalu, Peter Ou. „W moich restauracjach obowiązują rygorystyczne zasady bezpieczeństwa, załoga jest przeszkolona, aby upewniać się, czy wieczka kubków są odpowiednio założone. Dokładnie analizujemy roszczenia tej klientki” dodawał.

Jak było naprawdę? Na pewno każdy ma swoje racje. Nawet jeśli doszło do poparzenia, to rzeczywiście mogło być tak, że klienta wyolbrzymiła sprawę. Należy pamiętać, że niektórzy celowo próbują wyłudzić pieniądze z odszkodowania. Wcześniej inni skarżyli się już m.in. na poparzenia kurczakiem, a McDonald’s musiał zapłacić 800 tys. dolarów. Jeśli wspomniana kobieta będzie miała wystarczające dowody na to, że doszło do zaniedbania ze strony pracowników, prawdopodobnie też będzie miała szansę na rekompensatę.

Czytaj też:
Hamburger nie wygląda tak jak w reklamie? Już niebawem może być inaczej
Czytaj też:
Bazary jak McDonald's? Kołodziejczak zapowiada konkurencję dla supermarketów

Opracowała:
Źródło: CNN