Świadczenie mieszkaniowe w wojsku. Ile wynosi?

Świadczenie mieszkaniowe w wojsku. Ile wynosi?

Osiedle
Osiedle Źródło: Archiwum prywatne / Martyna Kośka
Świadczenie mieszkaniowe przysługuje żołnierzom zawodowym, jeśli nie mogą otrzymać mieszkania służbowego. Ile ono wynosi?

W niektórych zawodach w Polsce, oprócz pensji i benefitów, można liczyć również na dodatki mieszkaniowe lub mieszkania służbowe. Dotyczy to przede wszystkim służb mundurowych, m.in. wojska, straży granicznej czy policji. Najwyższe dodatki mieszkaniowe obowiązują w Wojsku Polskim. Zgodnie z przepisami każdy zawodowy żołnierz, który pełni służbę dla państwa, powinien otrzymać mieszkanie służbowe. Jeśli wojsko nie jest w stanie zapewnić mu tego mieszkania, otrzymuje ekiwalent pieniężny tzw. świadczenie mieszkaniowe.

Dla kogo świadczenie mieszkaniowe?

Świadczenie mieszkaniowe przysługuje każdemu żołnierzowi, który pełni służbę zawodową, czyli ma podpisany kontrakt. Żołnierz ma prawo zdecydować, czy chce otrzymać mieszkanie służbowe czy comiesięczny przelew. Zdarza się jednak, że mieszkań w danym regionie nie ma lub trzeba na nie poczekać – wtedy automatycznie przyznawane jest świadczenie mieszkaniowe na pokrycie wydatków związanych z utrzymaniem w mieście, w którym żołnierz pełni służbę zawodową.

Od czego zależy wysokość świadczenia mieszkaniowego?

Wysokość świadczenia nie jest stała i zależy od regionu kraju. Dodatek wyliczany jest na podstawie iloczynu stawki podstawowej (300 zł) i współczynnika świadczenia zależnego od garnizonu. Im mniejsze miasto, tym niższy iloczyn, a to oznacza mniejszy dodatek mieszkaniowy. Jest to uzasadnione, ponieważ w dużych miastach koszty utrzymania są wyższe.

Najwyższy dodatek obecnie obowiązuje w Warszawie i wynosi pięciokrotność stawki podstawowej, co oznacza, że każdy żołnierz pełniący służbę zawodową w stolicy otrzymuje co miesiąc 1500 zł. W Gdańsku żołnierze dostają 1200 zł, w Krakowie 960 zł, podobnie jak we Wrocławiu.

Czytaj też:
Kto może stracić 800 plus? Tym osobom już odebrano dodatek
Czytaj też:
Płaca minimalna kością niezgody w rządzie. Ministerstwo ustępuje