Ćwierć miliona maseczek i 25 tys. fartuchów. Znana marka modowa wspiera walkę z COVID-19

Ćwierć miliona maseczek i 25 tys. fartuchów. Znana marka modowa wspiera walkę z COVID-19

Ralph Lauren
Ralph Lauren Źródło: Shutterstock / 360b
Fundacja Ralph Lauren rozpoczęła produkcję 250 tys. maseczek ochronnych i 25 tys. fartuchów. Celem jest przekazanie ich instytucjom walczącym z pandemią koronawirusa w USA.

Kolejne znane firmy włączają się do walki z . O podobnym ruchu poinformowała właśnie marka odzieżowa Ralph Lauren. Firma poprzez swoją fundację będzie produkować maseczki ochronne i fartuchy dla amerykańskich ratowników i lekarzy. Wcześniej na walkę z pandemią firma przekazała 10 mln dolarów.

– W sercu naszej firmy zawsze było poczucie wspólnoty, które inspirowało naszą kreatywność, pewność siebie i co najważniejsze, nasze wsparcie dla innych. Przez ostatnie tygodnie i miesiące, to poczucie nigdy nie zgasło – powiedział Ralph Lauren, dyrektor generalny firmy.

Docelowo firma chce wyprodukować 250 tys. maseczek ochronnych i 25 tys. fartuchów. Tego typu działania są dla firm w okresie minimalnego zainteresowania ich produktami także sposobem na zagospodarowanie pracowników. Dzięki przestawieniu linii produkcyjnych firmy mogą zapewnić ciągłość pracy.

Płyn dezynfekcyjny zamiast perfum

16 marca podobną inicjatywę zaproponował najbogatszy Europejczyk - Bernard Arnault. Należąca do niego grupa LVMH, które produkuje takie luksusowe marki, jak Louis Vuitton, Kenzo, Bulgari, Christian Dior, Givenchy, oraz od niedawna Tiffany & Co, teraz pomoże w walce z epidemią koronawirusa. Francuz zapowiedział, że linie produkujące perfumy Christian Dior i Givenchy, zostają przełączone na produkcję żelu dezynfekcyjnego. Całość płynu trafi do francuskich szpitali.

– Żyjemy w czasach, gdy przestoje zmniejszą zyski na całym świecie. (...). W tej właśnie chwili marki muszą wyjść ponad utracone zyski i zapytać się siebie, co jeszcze mogą zrobić, aby utrzymać swoją pozycję w tym bardzo trudnym momencie dla wszystkich. Tak właśnie robi LVMH – skomentował Richard Kestenbaum, cytowany przez „Forbes”.

Czytaj też:
Firmy walczą z koronawirusem. Browary i gorzelnie wkraczają do gry