Firmy walczą z koronawirusem. Browary i gorzelnie wkraczają do gry

Firmy walczą z koronawirusem. Browary i gorzelnie wkraczają do gry

Browar
Browar Źródło: Pixabay / sick-street-photography
Koronawirus nikogo nie oszczędza. Zakazić się może każdy. Ludzie na całym świecie rzucili się na artykuły sanitarne i dezynfekujące.

W rezultacie półki aptek i drogerii ze środkami higieny do rąk świecą od kilku tygodni pustkami. W tej sytuacji wybawieniem mogą być firmy, które zmieniają swoje linie produkcyjne, by pomóc w walce z pandemią. Na ratunek przybywają producenci alkoholu czy giganci odzieżowi. I często robią to zupełnie za darmo...

Orlen, Polfa Tarchomin, KGHM czy Boryszew ERG
Kiedy okazało się, że epidemia koranowirusa nas nie ominie, a półki sklepowe i apteki zostały ogołocone z płynów i żeli odkażających, do akcji wkroczyły polskie firmy. Orlen, Polfa Tarchomin, KGHM czy Boryszew ERG zajęły się produkcją płynów do dezynfekcji. Aby zacząć wytwarzanie potrzebnych specyfików, przedsiębiorstwa te musiały dokonać szybkiego przestawienia swoich linii produkcyjnych. Podobne działania rozpoczęły firmy w innych krajach.

Pernod Ricard
Producent alkoholi Pernod Ricard poinformował, że rozpocznie produkcję płynów do dezynfekcji w amerykańskich destylarniach w stanach: Arkansas, Zachodnia Wirginia, Kentucky czy Texas. Pernod Ricard ogłosił również, że przekaże 70 tys. litrów czystego alkoholu do produkcji środków do dezynfekcji. Współpracuje m.in. z firmą farmaceutyczną Laboratoire Cooper.

LVMH
Koncern LVMH, właściciel takich marek jak Louis Vuitton, Dior czy Givenchy, zamiast produkować luksusowe perfumy, dołącza się do walki z COVID-19 uruchamiając produkcję środków antybakteryjnych. Francuski koncern ma zamiar wyprodukować kilkanaście ton produktu, który za darmo zostanie przekazany francuskiej służbie zdrowia.

BrewDog
Szkocki browar BrewDog także rozpoczął prace nad płynami odkażającymi. Jak poinformował na Twitterze, jego żel do dezynfekcji będzie bezpłatny i trafi do najbardziej potrzebujących.

Verdant Spirits
Gorzelnia Verdant Spirits zamieniła produkcję dżinu na płyn do dezynfekcji rąk. „Nie wiedziałem, że będzie na to aż takie zapotrzebowanie. (...) Będziemy to rozprowadzać w pięciolitrowych pojemnikach” – poinformował w rozmowie z „Evening Telegraph” Andrew Mackenzie z Verdant Spirits. Jak dodał, większość składników potrzebnych do wytworzenia środków do dezynfekcji była już w destylarni. Firma ma nadzieję w ciągu najbliższych tygodni wyprodukować 400 litrów żelu. Podobne działania rozpoczęła szkocka destylarnia Leith Gin.
Czytaj też:
Koronawirus: Środek dezynfekujący przygotowany samodzielnie? Jest sporo zagrożeń