Szef Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny zapewnia, że prawo o ochronie danych osobowych nie sprzeciwia się przetwarzaniu danych zarówno pracowników, jak i gości, przykładowo w przypadku mierzenia temperatur lub wprowadzania zestawów pytań dotyczących objawów choroby. Klienci chcący skorzystać z usług sklepu lub innej placówki handlowo-usługowej mogą więc nie mieć wyjścia – będą musieli poddać się procedurze sprawdzania temperatury lub zrezygnować z zakupów.
Na mocy specustawy o przeciwdziałaniu COVID-19 Główny Inspektor Sanitarny otrzymał nowe uprawnienia, które pozwalają mu wpływać na inne urzędy i inicjować zmiany przepisów czy wskazywać działania do podjęcia w związku z pandemią. Wśród rozważanych działań tego typu znajduje się właśnie mierzenie temperatury i kwestionariusze stanu zdrowia konsumentów. Rozwiązania tego typu miałyby być wprowadzane oczywiście jedynie na czas trwania pandemii.
Czytaj też:
Był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania. Wpadł, bo… nie miał maseczkiCzytaj też:
USA: Znów ponad 2 tys. zgonów z powodu koronawirusa w ciągu dobyCzytaj też:
Wierność sposobem na koronawirusa? To rada Aleksandra Łukaszenki