Światowa Organizacja Zdrowia nadała pochodzącemu z RPA wariantowi koronawirusa nazwę Omikron. Mutacja została nazwana piętnastą literą alfabetu greckiego. Nazwę Omikron nosi również sieć przychodni okulistycznych działających w Rosji, głównie w okolicy Nowosybirska. Jej szef Aleksander Padar złożył pozew sądowy przeciwko tamtejszemu oddziałowi WHO – informuje rosyjski portal „Prawda”.
Omikron. Rosyjski przedsiębiorca pozwał WHO. Chce zakazu używania nazwy
Pismo zostało złożone w moskiewskim sądzie arbitrażowym. Rosjanin domaga się zakazu używania słowa „omikron” w odniesieniu do nowego wariantu koronawirusa lub jakiejkolwiek innej infekcji. Padar zażądał również, aby Światowa Organizacja Zdrowia usunęła ten termin ze wszystkich dokumentów i zwróciła mu opłatę państwową w wysokości 6 tys. rubli (około 330 złotych).
Przedsiębiorca tłumaczył, że zastrzegł znak handlowy Omikron w dziedzinie medycyny i ochrony zdrowia, bo to główna działalność jego przychodni. Padar wyjaśniał, że powiązanie z odmianą koronawirusa szkodzi reputacji jego firmy. Rosjanin podkreślił w pozwie, że zainwestował sporo pieniędzy w reklamę swojego biznesu.
Aleksander Padar narzeka na straty finansowe
Szef klinik okulistycznych dodał, że do tej pory wpisując „omikron”, wyszukiwarki wyświetlały jego stronę internetową, a teraz ludziom pokazują się „informacje wzbudzające niepokój, strach i przerażenie”, co nie ma nic wspólnego z jego działalnością. Przedsiębiorca żalił się, że wariant Omikron spowodował u niego olbrzymie straty finansowe.
Czytaj też:
Czy złoty w końcu się umocni? Światowa gospodarka w cieniu Omikronu