Trwa konflikt między kontrolerami lotów z Warszawy a rządem i PAŻP. Stronom nadal nie udało się dojść do porozumienia. Na 26 kwietnia zaplanowano kolejną turę rozmów między związkiem zawodowym zrzeszającym kontrolerów ruchu lotniczego a Polską Agencją Żeglugi Powietrznej. Jeśli nie dojdzie do kompromisu, wówczas najbardziej poszkodowani będą pasażerowie.
1 maja w wieży kontroli lotów warszawskiego lotniska pozostanie zaledwie 30 pracowników. Przy tak okrojonym składzie nie jest możliwe realizowanie wszystkich zaplanowanych lotów, więc z konieczności znaczna część lotów odbywających się z lotnisk w Warszawie i Modlinie zostanie odwołana. Eksperci mówią, że może chodzić nawet o kilkaset połączeń dziennie.
Lotnisko Chopina. Belka krytykuje rząd
Brak przełomu w negocjacjach i problemy, do których on doprowadzi, skomentował Marek Belka. „Reglamentacja lotów jest kolejnym symbolem rozmachu z jakim działa grupa rekonstrukcyjna PiS u władzy” - stwierdził były premier w swoim wpisie w mediach społecznościowych. „Ciekawe, czy zaczną też ważyć, ile obywatela wraca do kraju?” - zastanawiał się europoseł.
Lotnisko Chopina sparaliżowane. Rozporządzenie rządu
Rada Ministrów opublikowała rozporządzenie, które określa warunki korzystania z polskiej przestrzeni powietrznej od 1 maja w przypadku braku porozumienia z kontrolerami.
Z treści rozporządzenia wynika, że od 1 maja największy polski port lotniczy, czyli warszawskie Lotnisko Chopina będzie otwarte tylko w godzinach 9:30 – 17:00. Rząd podał także listę kierunków, które zostaną objęte priorytetem w wykonywaniu połączeń. Na liście znalazły się 32 lotniska m.in. w Londynie, Frankfurcie czy Nowym Jorku.
Czytaj też:
ULC publikuje listę lotów, które na pewno się odbędą. Reszta, to loteria