„WSJ” donosił, że Saudowie zwiększą wydobycie ropy. Jest odpowiedź Rijadu

„WSJ” donosił, że Saudowie zwiększą wydobycie ropy. Jest odpowiedź Rijadu

Ropa naftowa
Ropa naftowa Źródło: Shutterstock / pan demin
Arabia Saudyjska zaprzecza doniesieniom „WSJ”, jakoby dogadała się z państwami OPEC+ w sprawie zwiększenia wydobycia ropy naftowej. Wprost przeciwnie – saudyjski minister energii nie wyklucza dalszych cięć

Ceny ropy naftowej poszły w górę po tym, jak Arabia Saudyjska zaprzeczyła, by porozumiała się z pozostałymi państwami OPEC+ w sprawie zwiększenia wydobycia ropy o pół miliona baryłek dziennie. Rewelacje o zwiększeniu wydobycia podał w poniedziałek „The Wall Stret Journal”. Gdyby rzeczywiście doszło do takich ustaleń, można by to postrzegać jako próbę złagodzenia napięcia między Saudami a USA po październikowym cięciu wydobycia o 2 mln baryłek.

Saudowie zaprzeczają jednak, by cokolwiek było na rzecz, a minister energii Abdulaziz ibn Salman powiedział nawet, że jego kraj rozważa dalsze ograniczanie wydobycia.

Arabia Saudyjska sprzyja rosyjskim interesom?

W październiku Saudowie ogłosili ograniczenie produkcji ropy. Wywołało to chwilowy wzrost cen ropy, ale ostatecznie nie tylko przestały one rosnąć, a nawet spadły. Ma to związek z wyhamowaniem gospodarczym w Chinach, które w kolejnych regionach wprowadzają lockdowny w związku ze stwierdzaniem ognisk koronawirusa. Chiny są obecnie największym konsumentem ropy na świecie, więc każde zmniejszenie zapotrzebowania na ropę powoduje, że wystarcza jej dla innych odbiorców.

Ograniczenie przez Arabię wydobycia ropy spotkało się z zarzutem Amerykanów, że w ten sposób monarchia sprzyja Rosji, gdyż powoduje zwyżkę cen, a co za tym idzie – do rosyjskiego budżetu płynie więcej pieniędzy. Z punktu widzenia USA bardzo niefortunny był czas ogłoszenia tej decyzji – na miesiąc przed wyborami do Kongresu. Amerykańscy wyborcy są bardzo wrażliwi na ceny paliw i oczekują od rządzących, że zapewnią tanią benzynę. Przypomnijmy, że więcej przedstawicieli do Kongresu wprowadzili nieprzychylni Joe Bidenowi Republikanie.

5 grudnia zacznie obowiązywać szósty pakiet sankcji na Rosję, który przewiduje wprowadzenie embargo na ropę przesyłaną drogą morską, a w lutym 2023 roku zacznie obowiązywać embargo również na produkty ropopochodne.

Czytaj też:
Dobra wiadomość dla kierowców. Jest szansa na niższe ceny paliw

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl