Zdarzało się, że rozpoznanie danej wątpliwości prawnej było problematyczne, dlatego też sprawy kierowano do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jak było m.in. w sprawie Dziubak. Od 2020 roku frankowicze zaczęli regularnie (w ponad 99%) wygrywać swoje sprawy. Banki nie pozostały jednak bierne i zaczęły pozywać swoich klientów nawet o setki tysięcy złotych tytułem zwrotu wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Pozwy te odstraszały część kredytobiorców od podjęcia kroków prawnych. Od 15 czerwca 2023 roku frankowicze już takich obaw nie mają. Trybunał ostatecznie rozstrzygnął wszelkie wątpliwości i w całości utorował drogę do wygrywania tych spraw. Od wyroku upłynął zaledwie miesiąc, a kolejnych kilkanaście tysięcy frankowiczów podjęło decyzję o rozpoczęciu postępowania sądowego w celu unieważnienia swojej umowy kredytowej.
Brak wynagrodzenia za korzystanie z kapitału
Dotychczas banki wskazywały, że nie ma czegoś takiego jak „kredyt za darmo”. Skoro dochodzi do unieważnienia umowy kredytu, to klient w osobnym postępowaniu musiał bronić się przed daleko idącym pozwem banku, właściwie pozbawiającym zupełnie sensu w przypadku jego uwzględnienia prowadzenie pierwszej sprawy. I chociaż takie działanie od początku uznawane było przez specjalistów za pozbawione podstaw prawnych i jawnie sprzeczne z prawem krajowym i europejskim, to jego efektem było wstrzymanie się przez frankowiczów z dalszą decyzją wytoczenia przeciwko bankowi pozwu.
Nawet pomimo pierwszego w Polsce wyroku oddalającego powództwo banku o takie roszczenie, uzyskanego przez mec. Adama Sobotę z Kancelarii Prawnej Sobota Jachira. Trybunał jednak nie pozostawił w ostatnim wyroku cienia wątpliwości w tej sprawie:
bankom nie należy się jakiekolwiek wynagrodzenie za korzystanie z kapitału w przypadku unieważnienia umowy kredytu, byłoby to jawnie sprzeczne z prawem europejskim. Skoro bowiem zawarta umowa kredytu jest nieważna i była oparta o postanowienia niedozwolone, to nieuczciwy przedsiębiorca, czyli bank powinien ponieść odpowiednią dolegliwość w postaci utracenia prawa do uzyskania z tytułu takiej umowy wynagrodzenia. Teraz i w przyszłości.
Szansa na dodatkową rekompensatę
To jednak nie koniec. Trybunał wyraźnie wskazał, że oprócz unieważnienia umowy toksycznego kredytu, frankowicze mogą starać się o dodatkową rekompensatę, a prawo unijne nie stoi temu na przeszkodzie. Oznacza to, że ponoszone przez klientów raty, które wraz z odsetkami mają teraz zostać im zwrócone po potrąceniu otrzymanego kapitału, mogę być m.in. przedmiotem waloryzacji i w związku z tym kredytobiorcom mogą należeć się jeszcze dodatkowe środki. To dotychczas niespotykane podejście w polskim porządku prawnym, które dodatkowo może mieć zastosowanie nie tylko w przypadku frankowiczów, ale również w sprawach dotyczących kredytów w innych walutach obcych, a także kredytów złotowych opartych o stawkę WIBOR. Już tym w momencie klienci, którzy wcześniej wygrali z bankiem, podejmują decyzję o wytoczeniu kolejnego procesu sądowego, tym razem dochodząc dodatkowych roszczeń związanych z wydanym przez Trybunał wyrokiem.
Możliwość zawieszenie spłaty kredytu na czas trwania postępowania
Na czas trwania procesów ponadto frankowicze mogą starać się o uzyskanie postanowienia w przedmiocie zawieszenia spłaty swoich kredytów. Zdaniem Trybunału nie dotyczy to wyłącznie sytuacji związanych z nadpłatą kapitału kredytu, ale również takich, w których długi czas oczekiwania na wyrok mógłby później utrudnić jego wykonanie. Takie podejście otwiera drogę do zawieszenia spłaty kredytów, które dotychczas nie zostały zawieszone przez sądy w toczących się postępowaniach ze względu na oddalenie złożonych przez pełnomocników wniosków. Również klienci, którzy jeszcze nie złożyli swoich pozwów do sądów mogą w tym momencie starać się o udzielenie takiego postanowienia. Bez względu zatem na to, czy kapitał kredytu został już spłacony bądź nie, kredytobiorcy w ramach toczących się postępowań mogą składać wnioski o zawieszenie spłaty swoich kredytów do momentu uzyskania wyroku.
Nadciąga lawina pozwów frankowych
W tym momencie wszystkie wątpliwości w sprawach kredytów frankowych zostały ostatecznie rozwiane. To zdecydowanie czas dla dotychczas niezdecydowanych. W przypadku klientów kancelarii prawnej Sobota Jachira dotychczas ponad 99% spraw zakończyła się całkowitym unieważnieniem zawartych umów kredytów. Niekorzystne wyroki w tych sprawach od wyroku Dziubak stanowią wyjątek. Warto mieć na uwadze, że w związku z ostatnim wyrokiem Trybunału również kolejka do sądów może być dłuższa. Jednak w kontekście składanych przez banki zwykle niekorzystnych propozycji ugodowych, tylko w sądzie można doprowadzić do unieważnienia całej umowy i rozliczenia się z bankiem wyłącznie do wysokości otrzymanego kapitału.
dr Jędrzej Jachira, wspólnik w Kancelarii Prawnej SOBOTA JACHIRA – ekspert w dziedzinie pomocy Frankowiczom i Złotówkowiczom
Bezpłatna analiza umów w CHF i PLN: [email protected] , www.sobotajachira.pl/