Nawet 3,5 zł za kilogram ziemniaków. Cena blisko dwa razy wyższa niż przed rokiem

Nawet 3,5 zł za kilogram ziemniaków. Cena blisko dwa razy wyższa niż przed rokiem

Młode ziemniaki
Młode ziemniaki Źródło: WPROST.pl
Wysokie ceny nadal mocno uderzają w domowe budżety. Mimo szczytu sezonu na niektóre warzywa i owoce, to ta kategoria produktów nadal potęguje drożyznę. Uwagę zwraca cena ziemniaków.

W lipcu codzienne zakupy w sklepach były o 15,5 proc. droższe niż rok wcześniej. To mniejszy wzrost w relacji rocznej niż w czerwcu czy maju – ponad 18 proc. i blisko 20 proc. rok do roku. Tak więc wyraźnie widać, że dynamika wzrostu cen spada, ale nie oznacza to, że w sklepach jest taniej – wynika z badania “Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE RESEARCH i Uczelni WSB Merito.

Wysoka, bo ciągle dwucyfrowa jest także inflacja bazowa, czyli ta, która nie uwzględnia najbardziej zmiennych sezonowo kategorii – energii i żywności. Narodowy Bank Polski poinformował 16 sierpnia, że Inflacja bazowa w lipcu 2023 r. wyniosła w ujęciu rocznym 10,6 proc., wobec 11,1 proc. w czerwcu 2023 roku.

Żywność nadal droga. Liderem warzywa

Choć artykuły spożywcze drożeją coraz wolniej, to jednak na szczycie drożyzny wciąż utrzymują się warzywa. Ceny tych produktów najbardziej poszły w górę, ze wszystkich analizowanych kategorii – aż o ponad 32 proc. w porównaniu z minionym rokiem – Tę sytuację kreują przede wszystkim pośrednicy handlowi, którzy windują obecne ceny na półkach sklepowych. W tym roku produkty rolne w hurcie są nieznacznie droższe od zeszłorocznych – komentuje dr Hubert Gąsiński z Uczelni WSB Merito Warszawa.

Doskonałym przykładem są ziemniaki. Wzrosty cen nawet o ponad połowę w przypadku niektórych odmian, widać nawet bezpośrednio u rolników handlujących na targowiskach. Oznacza to, że wzrosty nie wynikają z chęci zysku przez pośredników. Powód musi być inny.

Ziemniaki droższe nawet bezpośrednio od rolnika

Jak wynika z informacji, które otrzymaliśmy od jednego z rolników, który sprzedaje swoje plony na targowisku w Ciechanowie, na początku sezonu, czyli na przełomie maja i czerwca, za ziemniaki trzeba było zapłacić około 6 złotych za kilogram. Obecnie ceny spadły do 3-3,5 zł za kilogram w zależności od odmiany. Droższe są ziemniaki białe odmian Irga i Irys, a tańsze żółte, jak np. Lord.

Ceny po spadkach są jednak nadal o wiele wyższe niż w tym samym okresie zeszłego roku. Wtedy za Irgę i Irysa trzeba było zapłacić 2 złote, oznacza nawet wzrost o ponad 57 proc.

Podwyżkę cen widać także na bardziej budżetowych rozwiązaniach, czyli na cenach za 15-kilogramowy worek ziemniaków. W zeszłym roku za worek gatunków białych trzeba było zapłacić u wspomnianego rolnika 25 zł, a za worek żółtych 20 zł. W tym roku te ceny to odpowiednio 40 i 35 zł.

Drożej jest także w sklepach do 300 metrów kwadratowych, czyli głównie sklepach osiedlowych i lokalnych. Jak wynika z danych zebranych przez portal gazeta.pl, tam ceny ziemniaków zrosły w lipcu o średnio 55,2 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem.

Dlaczego ziemniaki są takie drogie?

Należy więc zadać sobie pytanie o przyczyny tak dużych wzrostów cen ziemniaków. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, powodów jest kilka. Pierwszy z nich to sukcesywnie spadający areał upraw ziemniaków w Polsce. Rolnicy z roku na rok sadzą ich mniej, a co za tym idzie, na rynku jest mniej produktu, co niemal zawsze wpływa na wyższe ceny.

Druga przyczyna to droga energia i nawozy. Rosnące ceny produkcji wymusiły na rolnikach podwyższenie cen produktów. Trzeci czynnik, to pogoda, na którą rolnictwo w sposób oczywisty jest mocno narażone. Eksperci zaznaczają, że susza mocno wpływa na plony ziemniaków, które jako roślina okopowa silnie reaguje na wilgotność gleby.

Czytaj też:
Czeka nas jeszcze większa drożyzna? Wysocki dla „Wprost”: Pojawiły się nowe zagrożenia
Czytaj też:
Drożeje nawet cebula. Klientka Biedronki osłupiała

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Gazeta.pl / UCE RESEARCH