Były lider Nowoczesnej, obecnie kandydat na posła z ramienia Trzeciej Drogi Ryszard Petru był we wtorek gościem Radia Zet. Pytany o to, czy opowiada się za prywatyzacją większości państwowych spółek, Petru odpowiedział: „Tak".
Petru wskazuje spółki do prywatyzacji
Okazuje się, że opinię kandydata na parlamentarzystę w tej sprawie podzieliła większość słuchaczy Radia Zet, wśród których 63 proc. chce prywatyzacji państwowych spółek, zaś 37 proc. jest przeciwnego zdania.
W internetowej części audycji Petru poproszono o wskazanie trzech państwowych spółek, które należy sprywatyzować. – Na pewno Pekao S.A, jako bank, na pewno PKO BP jako bank. Jeśli chodzi o Orlen to jest to trudniejsza sprawa, bo musi być podzielony, to muszą być firmy konkurencyjne, następuje prywatyzacja, nie mogą oczywiście (trafić) w ręce rosyjskie – powiedział były szef Nowoczesnej.
– Ważne, żeby te instytucje były albo publicznie na giełdzie, albo miały inwestorów strategicznych, ale żeby była konkurencja. To jest podstawa – dodał.
Odnosząc się do stosunkowo niskich cen paliw, Petru podkreślił, że chciałby, żeby były one „prawdziwe". – Nie chciałbym być oszukiwany przez państwo i państwową spółkę, która potem będzie mi zawyżała ceny – powiedział gość audycji, podkreślając, że gdy „jeden koncern państwowy wyznacza ceny w całym kraju to znaczy, że to jest monopol”.
– A ja bym chciał konkurencję. Chciałbym móc płacić paliwo tańsze, bez narzutów Orlenu i chciałbym, by odzwierciedlało to cenę rynkową, a nie było manipulowane politycznie – stwierdził kandydat Trzeciej Drogi do Sejmu.
Czytaj też:
Kuriozalna dyskusja na wiecu Konfederacji. Mentzen do Petru: Gibasz się jak lewicowy rezusCzytaj też:
„Pan se jaja robi teraz”. Petru i Rabenda starli się w telewizyjnym studio